Lotto Ekstraklasa. Jagiellonia - Legia: Twitter krytykuje Legię. "Paranoja. Jak to oglądać?"

Newspix / Adam Starszynski / PressFocus / Na zdjęciu: Sebastian Szymański (w środku) i Andrej Kadlec (z prawej)
Newspix / Adam Starszynski / PressFocus / Na zdjęciu: Sebastian Szymański (w środku) i Andrej Kadlec (z prawej)

Przed ostatnią kolejką Lotto Ekstraklasy wciąż nie jest wiadomo, kto zostanie mistrzem Polski. W środę Legia Warszawa przegrała z Jagiellonią Białystok 0:1 i do Piasta Gliwice traci dwa "oczka". Grę Legii w krytycznych słowach ocenili twitterowicze.

Przed ostatnią kolejką w grze o mistrzostwo Polski są Piast Gliwice i Legia Warszawa. W lepszej sytuacji są gliwiczanie, którzy o dwa punkty wyprzedzają Legię. Losy mistrzostwa rozstrzygną się w niedzielę. 19 maja Piast podejmie Lecha Poznań, a Legia zmierzy się z KGHM Zagłębiem Lubin.

Legia w Białymstoku zawiodła. Przez większość spotkania grała słabo i dopiero w ostatnich minutach rzuciła się do ataku. To nie wystarczyło do tego, by doprowadzić do remisu. Jagiellonia wygrała 1:0. "Jeśli ktoś potrafi grać przez ostatnie 10 minut dobrą, ofensywną i agresywną piłkę, to znaczy, że powinien umieć grać w ten sposób zawsze. Tymczasem mija tydzień i się powtarza" - napisał dziennikarz WP SportoweFakty, Marek Wawrzynowski.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool dokonał niemożliwego w Lidze Mistrzów. "To była lekcja nawet dla najwierniejszych kibiców"

Nad swoimi emocjami z trudem panował Łukasz Jurkowski, który kibicuje Legii Warszawa. "Kolejny mecz, że gramy tylko w drugiej połowie, z nożem na gardle" Dlaczego?! - pytał na Twitterze.

W ostatnich meczach sezonu Legia zawodzi, a Aleksandar Vuković nie potrafi znaleźć sposobu na to, by odmienić grę zespołu. "Wszystko wskazuje na hat trick A. Vukovicia. Przegrał tytuł, Carlitosa i Medeirosa. Nieźle jak na początek." - napisał dziennikarz Piotr Koźmiński.

Niepowodzenie Legii może wykorzystać Piast Gliwice. "Legia zdobywa 1 punkt w 3 meczach i matematycznie wciąż ma szanse na tytuł. O co w tej zabawie chodzi?Będziesz tu mądry? Piast jest blisko. Bardzo blisko" - przyznał Mateusz Borek.

Zbigniew Boniek docenił postawę Pogoni Szczecin, która nie odpuściła meczu z Piastem.

Twitterowicze zwrócili także uwagę na małą liczbę bramek w 36. kolejce. Dwa pierwsze gole strzelone w środę były samobójami.

Andrzej Kostyra miał zastrzeżenia co do poziomu meczów. Sam przyznał, że wolałby oglądać tenis.

"No i nic się nie zmienia" - napisał były prezes Legii, Bogusław Leśnodorski. I rzeczywiście, Legia nadal musi liczyć na wpadkę Piasta i własne zwycięstwo. Wtedy zdobędzie mistrzostwo.

Z kolei Artur Wichniarek zwrócił uwagę, że Piast jeszcze nie zdobył pierwszego w historii mistrzostwa. "Szacun, ale jeszcze nic nie wygrali" - napisał były reprezentant Polski.

Zobacz także:
Bayern Monachium nie rezygnuje z Antoine'a Griezmanna. Klub kontaktował się z siostrą piłkarza
PZPN nie chce płacić za obrażenia kibica

Komentarze (2)
avatar
Manuel
16.05.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Mistrz powinien mecze wygrywać a nie liczyć na przegraną rywala i w taki sposób zdobywać mistrzostwo. Legia przegrywa mecz z Jagiellonią i tylko czeka teraz na porażkę Piasta w meczu z Lechem . Czytaj całość
avatar
A my swoje
15.05.2019
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
stefański nie grał dziś w legii?