Bayern Monachium nie rezygnuje z Antoine'a Griezmanna. Klub kontaktował się z siostrą piłkarza

Getty Images / Quality Sport Images / Na zdjęciu: Antoine Griezmann w objęciach Saula. Piłkarze cieszą się ze zdobycia gola
Getty Images / Quality Sport Images / Na zdjęciu: Antoine Griezmann w objęciach Saula. Piłkarze cieszą się ze zdobycia gola

Antoine Griezmann już oficjalnie ogłosił, że odchodzi z Atletico Madryt. Za faworyta do pozyskania francuskiego napastnika uważa się Barcelonę, ale zdaniem niemieckich i hiszpańskich mediów z mistrza świata nie rezygnuje Bayern Monachium.

- Chcę powiedzieć, że podjąłem decyzję o odejściu, by doświadczyć innych rzeczy, mieć nowe wyzwania. Podążenie tą ścieżką było dla mnie bardzo ciężkie, ale czuję, że właśnie tego potrzebuję. Dziękuję wam za całą miłość, którą mi daliście przez 5 lat - powiedział Griezmann w specjalnym oficjalnym nagraniu do kibiców Atletico.

Od 1 lipca klauzula wykupu Francuza zostanie zmniejszona z 200 do 120 milionów euro. Właśnie tyle będzie musiał zapłacić nowy pracodawca Griezmanna, a w przypadku napastnika tej klasy nie jest to przesadnie wygórowana kwota.

Pytanie brzmi kto przekona utytułowanego piłkarza, że właśnie jego klub jest dla niego najlepszym wyborem. Dziennikarze największe szanse dają Barcelonie, choć na przykład ESPN twierdzi, że mistrzowie Hiszpanii nie są już nim zainteresowani.

ZOBACZ WIDEO Dni Niko Kovaca w Bayernie są policzone. "Nigdy bym go nie zatrudnił"

Media w Niemczech i Hiszpanii podają, że pozyskaniem Griezmanna wciąż zainteresowany jest Bayern. Dziennikarz stacji radiowej COPE Antonio Ruiz twierdzi, że klub Roberta Lewandowskiego kontaktował się z siostrą napastnika Atletico Maud Griezmann, by wysondować, jakie są szanse aby namówić Francuza na przeprowadzkę do stolicy Bawarii.

Czytaj także:
- Primera Division. Philippe Coutinho nie chce odejść z Barcy. "Plotki z Griezmannem są fałszywe"
- PSG chce uprzedzić Barcelonę. Wielkie oferty dla Antoine'a Griezmanna

Serwis internetowy telewizji Sport1 przypomina, że mistrz świata z ubiegłego roku w przeszłości bardzo pochlebnie wypowiadał się o Bundeslidze. - Jest bardzo atrakcyjna, gra się ofensywną piłkę, pada wiele bramek - mówił o rozgrywkach niemieckiej ekstraklasy w listopadzie ubiegłego roku. Zapytany przez "Kickera" czy w Bundeslidze czułby się dobrze odpowiedział: - To możliwe.

Płacąc za Griezmanna 120 milionów euro Bayern zmiażdżyłby swój dotychczasowy rekordowy wydatek na pojedynczy transfer. Do tej pory klub z Monachium najwięcej zapłacił za obrońcę Lucasa Hernandeza. Kolega Griezmanna z Atletico i reprezentacji Francji kosztował niemieckiego giganta 80 milionów euro, a na Allianz Arena przeprowadzi się z końcem sezonu.

Sport1.de uważa, że osoba Hernandeza może być atutem Bayernu w negocjacjach z napastnikiem Atletico, podobnie jak liczna francuska kolonia w Monachium. W drużynie już są Corentin Tolisso i Kingsley Coman, a latem poza Hernandezem dołączy też Benjamin Pavard.

Szefowie Bayernu już od dawna zapowiadają, że zamierzają przeprowadzić największą transferową ofensywę w historii klubu. - Jesteśmy w trakcie procesu przebudowy drużyny. Latem przeprowadzimy największe inwestycje w historii tego klubu. Za jednego zawodnika może być to kwota 60 lub 80 mln euro - mówił w marcu prezes Uli Hoeness. O 120 milionach nie wspominał, ale jeśli będzie realna szansa na pozyskanie takiego gracza, jak Griezmann, na Allianz Arena znajdą i takie pieniądze.

Griezmann jest piłkarzem Atletico od 2014 roku. Od tego czasu zagrał w 256 spotkaniach stołecznego zespołu i zdobył 133 bramki. Z klubem wywalczył Superpuchar Hiszpanii, wygrał Ligę Europy i Superpuchar Europy. Dwukrotnie był wicemistrzem Hiszpanii i wystąpił w finale Ligi Mistrzów.

Źródło artykułu: