W czwartek "Kicker" doniósł, że Robert Lewandowski nie może dojść do porozumienia z Bayernem Monachium ws. nowego kontraktu. Polak chciałby umowy do 2023 r., a klub oferuje o sezon krótszą. Od razu pojawiły się spekulacje na temat możliwego transferu Polaka, a wśród zainteresowanych wymienia się PSG i Manchester United.
Oczywiście sam Lewandowski nie komentuje doniesień tylko robi swoje. Do mediów społecznościowych wrzucił zdjęcie z treningu Bayernu z podpisem "praca". Żadnego sygnału ws. przyszłości na razie nie zamierza wysyłać.
Czytaj też: Bundesliga. Bayern - Eintracht. Manuel Neuer nie zagra w meczu decydującym o mistrzostwie Niemiec
ZOBACZ WIDEO Dni Niko Kovaca w Bayernie są policzone. "Nigdy bym go nie zatrudnił"
W najbliższą sobotę zakończy się sezon w Bundeslidze. Kwestia tytułu mistrzowskiego pozostaje otwarta, ale to Bayern ma wszystko w swoich rękach. Bawarczykom wystarczy remis w ostatniej kolejce. Problem w tym, że na własnym boisku zagrają z Eintrachtem Frankfurt, który walczy o Ligę Mistrzów.
Na potknięcie Bayernu liczy Borussia Dortmund, która gra na wyjeździe z Borussią Moenchengladbach. Tylko zwycięstwo, przy jednoczesnej porażce Bayernu, da Łukaszowi Piszczkowi i spółce tytuł mistrzowski.
Sam Lewandowski może poprawić swój strzelecki dorobek. W tym sezonie ligowym zdobył 22 gole i jest liderem strzelców. Przed ostatnią kolejką wyprzedza o 4 trafienia Paco Alcacera.
Proszę Pana aby nie robil Pan zamieszania wokół Pana Roberta.
To są spekulacje i tak nic z tego nie bedzie.
Proponuje aby wziął sie Pan za nasze władze z PZPN.
Na nich należy Czytaj całość