Przed rozpoczęciem nowego sezonu w Lechu Poznań dojdzie do sporej rewolucji. Jeszcze w trakcie rozgrywek klub poinformował, że nie przedłuży umów z dziesięcioma zawodnikami. To jednak nie koniec czystki w Kolejorzu.
W poniedziałek Lech Poznań rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt z Mihaiem Radutem. Rumuński pomocnik trafił do poznańskiego klubu na początku 2017 roku. Oczekiwania wobec niego były duże, ale nie spełnił on ich nawet w najmniejszym stopniu.
Mickey van der Hart na testach medycznych w Lechu Poznań
- Mihai miał wiele drobnych urazów, które nie pozwoliły mu wejść na odpowiedni poziom. Dziękujemy mu za zaangażowanie podczas występów w Lechu i życzymy powodzenia w dalszej karierze. Postanowiliśmy rozwiązać kontrakt za porozumieniem stron, bez konieczności wypłacenia odszkodowania - mówi na oficjalnej stronie klubu dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa.
Mihai Radut rozegrał w Kolejorzu 57 meczów i zdobył tylko jedną bramkę. Do tego zaliczył osiem asyst. Był jednym z lepiej opłacanych zawodników w klubie, więc taki bilans jest mocno rozczarowujący.
Jacek Stańczyk: Lech się nie podłożył. Legia się położyła. Brawo Piast (komentarz)
W tym sezonie rozegrał 9 spotkań w Lotto Ekstraklasie. Ostatni raz został wystawiony przez Adama Nawałkę w meczu z Koroną Kielce (0:0).
[color=black]ZOBACZ WIDEO Piotr Parzyszek: Mieliśmy potencjał na pierwszą ósemkę. Nie marzyliśmy o mistrzostwie
[/color]