Jagiellonia Białystok blisko pozyskania Juana Camary z Miedzi Legnica

Newspix /  LUKASZ SKWIOT/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Juan Camara i Piotr Celeban
Newspix / LUKASZ SKWIOT/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Juan Camara i Piotr Celeban

Juan Camara jest bliski przejścia do Jagiellonii Białystok. To może być jej pierwszy transfer. Nic jednak nie jest przesądzone na 100 proc., ponieważ interesuje się nim także kilka innych drużyn z Lotto Ekstraklasy.

Jak przekazał na Twitterze dziennikarz Piotr Wołosik, Juan Camara jest o krok od przejścia do Jagiellonii Białystok. Według naszych informacji, ewentualny transfer będzie efektem kilkunastodniowych rozmów między klubem z Podlasia a obecnym pracodawcą piłkarza, czyli Miedzią Legnica.

Nie wiadomo ile będzie trzeba zapłacić za pozyskanie 25-latka. Nieoficjalnie można było usłyszeć, że spadkowicz oczekuje za niego około 300 tysięcy euro, ale trudno przypuszczać, by ostateczna kwota rzeczywiście wynosiła aż tyle, bo byłby to wówczas jeden z najwyższych zakupów w historii Jagi.

Camara trafił do Polski w sierpniu ubiegłego roku za darmo z rezerw Barcelony. W ciągu sezonu zagrał 31 meczów we wszystkich rozgrywkach i strzelił w nich 3 gole oraz miał 2 asysty.

ZOBACZ WIDEO Radosław Majdan o Legii Dariusza Mioduskiego. "Bardzo mu nie zazdroszczę"

Liczby Hiszpana mogą nie powalać na kolana. Był on jednak uznawany za jednego z ciekawszych graczy naszej ligi i kiedy Miedź spadła, to stało się jasne, że ją opuści. Wiosną na Dolny Śląsk przyjeżdżali go oglądać skauci z Zachodu, a tuż po ostatniej kolejce zainteresowanie pozyskaniem go wyraziło kilka klubów Lotto Ekstraklasy, m.in. Cracovia i Śląsk Wrocław. Wszystko wskazuje na to, że najbardziej kuszącą ofertę złożyła Jagiellonia.

Wzmocnienie skrzydła to jeden z priorytetów Jagi w letnim oknie transferowym. Wiosną Ireneusz Mamrot miał bowiem ogromny kłopot z obsadzeniem tej pozycji i musiał się "posiłkować" bocznymi obrońcami. Dlatego też teraz w podlaskim klubie chcieliby znacząco poszerzyć pole manewru i niewykluczone jest nawet pozyskanie więcej niż jednego zawodnika na to miejsce (m. in. istnieje także zainteresowanie Maciejem Makuszewskim - przyp. red.).

Czytaj także: "Nie jestem cyborgiem" - wywiad z Ireneuszem Mamrotem

Warto dodać, że na razie białostoczanie nie dokonali żadnych transferów. Wiadomo jednak, że wrócić z wypożyczeń mają Przemysław Mystkowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała) oraz Damian Węglarz i Bartosz Bida (Wigry Suwałki).

Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie Lotto Ekstraklasy Jagiellonia zajęła 5. miejsce w tabeli i nie wywalczyła awansu do europejskich pucharów.

Komentarze (3)
avatar
zbych22
28.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszelkie wzmocnienia Jagiellonii nie służą osiąganiu lepszych wyników sportowych tylko realizacji filozofii Kuleszy - Kogo by tu sprzedać jeszcze. W zimowym okienku transferowym i letnim 2020 z Czytaj całość
avatar
marolstar
27.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juz jeden napastnik z 2 ligi byl i to taki ktory strzeli 30 pare bramek. Jaga ma 3 zdolnych mlodych napastnikow i wystarczy. Teraz potrzebuje pewniaka a nie uzupenienie skladu 
avatar
alutek
27.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To może być dobry transfer ale Jaga potrzebuje przede wszystkim napastników. Takim ciekawym napastnikiem jest Filip Kozłowski z Elany Toruń. Młody zawodnik w wieku 23 lata, wysoki 184 cm wzrost Czytaj całość