"Dziękuję wszystkim za ten czas. To było ekscytujące doświadczenie. W klubie wszystko działa odpowiednio i bardzo mi się to podobało. Zostałem dobrze przyjęty, ze wszystkimi miło mi się pracowało. Dziękuję za wsparcie i zaangażowanie - napisał 49-letni Henning Berg w oświadczeniu, którym pożegnał się z norweskim klubem Stabaek.
Były trener Legii Warszawa (w latach 2013-15) od nowego sezonu będzie szkoleniowcem szóstej drużyny ligi cypryjskiej w sezonie 2018/19 - Omonii Nikozja. O zatrudnienie w Omonii starał się też Ricardo Sa Pinto (Portugalczyk pracował z Wojskowymi w ubiegłym sezonie), ale Cypryjczycy zdecydowali się postawić na Berga.
Ομονοιάτης και με βούλα... #Omonia @OMONOIAfootball #cyprushttps://t.co/bE5gDrY7qz
— Kerkida.net (@Kerkida_net) 6 czerwca 2019
Jeszcze na początku kwietnia media spekulowały, że Berg od sezonu 2019/20 może wrócić do Legii. - Na razie Henning nic nam nie mówił, że chce odejść, ale jeśli pojawi się konkretna oferta, siądziemy do rozmów i poszukamy najlepszego rozwiązania. Nie dziwi mnie, że takie plotki się pojawiają, bo wykonał w Legii dobrą pracę - komentował na łamach "Przeglądu Sportowego" Inge Andre Olsen, dyrektor sportowy Stabaek.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Alisson to element, którego brakowało Liverpoolowi. "W finale spłacił połowę pieniędzy, które za niego zapłacono"
ZOBACZ: Henning Berg wróci do Legii? Klub kontaktował się z Norwegiem >>
Przypomnijmy, że Berg zdobył z Legią mistrzostwo i Puchar Polski. W Stabaek nie miał już tak dobrej passy. Były piłkarz Manchesteru United prowadził norweski zespół w 25 meczach. Jego bilans to sześć zwycięstw, osiem remisów i jedenaście porażek.
ZOBACZ: Lech Poznań dementuje. Nie ma rozmów z Henningiem Bergiem >>