Reprezentacja Polski w Skopje nie porwała stylem. Biało-Czerwoni męczyli się z Macedończykami, cudem wygrywając po bramce Krzysztofa Piątka. Ten strzelił gola na początku drugiej połowy spotkania, uderzając z przewrotki (bramkę zobaczysz TUTAJ).
W zasadzie jedynym pozytywem po wyjazdowej konfrontacji z Macedonią Północną są trzy zdobyte punkty, bo właśnie tyle otrzymuje zwycięski zespół. Tymczasem kibice, którzy oglądali transmisję w Telewizji Polskiej, mogli się mocno zdziwić.
Komentujący te zawody Dariusz Szpakowski (wspólnie z Marcin Żewłakowem) w emocjach albo zapomniał o zasadach przyznawania punktów za wygrane, albo zawiodły u niego umiejętności matematyczne. Wyszła z tego zabawna wpadka.
ZOBACZ WIDEO Kadra U-21 cieszy się z mocnych rywali. "Kownacki powiedział wprost, że nie potrafimy grać w ataku pozycyjnym"
Czytaj także: Eliminacje Euro 2020: Macedonia Północna - Polska. Paweł Kapusta: Mecz do zapomnienia (komentarz)
- Wygrana w bólach, ale co ważne i z czego można się ucieszyć: z 12 punktów po trzech meczach - rzucił Dariusz Szpakowski pod koniec telewizyjnej transmisji. Kibice szybko wychwycili wpadkę komentatora i szydzą z niej w sieci.
Po trzech spotkaniach eliminacji Euro 2020 reprezentacja Polski ma na koncie dziewięć punktów i zajmuje pierwsze miejsce w tabeli grupy G. Biało-Czerwoni wciąż są nieomylni. Styl może nie porywa, ale eliminacje, póki co, układają się dla Polaków idealnie (więcej TUTAJ).