Mocne słowa Wayne'a Rooneya. Problemów Manchesteru United nie rozwiąże nawet transfer Messiego i Ronaldo

Newspix / EXPA/ Focus Images/ Paul Chesterton / Na zdjęciu: Harry Kane (z lewej) i Wayne Rooney
Newspix / EXPA/ Focus Images/ Paul Chesterton / Na zdjęciu: Harry Kane (z lewej) i Wayne Rooney

Wielu piłkarzy jest łączonych z transferem do Manchesteru United. Były kapitan "Czerwonych Diabłów", Wayne Rooney, uważa, że problemów ekipy z Old Trafford nie rozwiąże nawet "głośne" nazwisko.

Anglik podał kilka przykładów. Nawet najbardziej znani piłkarze na świecie nie będą w stanie pomóc drużynie z czerwonej części Manchesteru. Wayne Rooney nie daje większych szans podopiecznym Ole Gunnara Solskjaera na walkę o mistrzostwo Anglii w sezonie 2019/2020. Manchester United jest daleko za największymi rywalami, czyli Manchesterem City i Liverpoolem.

- Pierwszą rzeczą, którą musi zrobić Ole jest zbudowanie zespołu, a nie sądzę, że sprowadzenie jednego czy dwóch piłkarzy za 100 milionów funtów pomoże obecnym zawodnikom - powiedział 33-letni Anglik, który obecnie reprezentuje barwy DC United.

Zobacz takżeSky Sports: Crystal Palace odrzuciło ofertę Manchesteru United za Aarona Wana-Bissakę. W grę wchodziły duże miliony

Wychowanek Evertonu w rozmowie z BBC Sport stwierdził, że droga dla jego byłego zespołu powinna być trochę inna. - Lepiej będzie, gdy Ole kupi piłkarzy z potencjałem za 30-40 milionów funtów i zbuduje drużynę wokół tych pięciu czy sześciu piłkarzy. Można sprowadzić Ronaldo, Messiego, Ramosa i Bale'a, ale będzie to kosztować 350 milionów funtów. Wyciągniesz z nich wszystko co mają najlepsze przez dwa lata, a później tych pieniędzy już nie zobaczysz - dodał.

- Klub potrzebuje młodych zawodników, ale oni muszą być wystarczająco dobrzy. Fani powinni zrozumieć, że Manchester United w następnym sezonie nie będzie rywalizował o mistrzostwo Anglii. Dajmy czas Solskajerowi na budowę zespołu, który będzie w stanie walczyć w Premier League i Lidze Mistrzów. Może to potrwać dwa czy trzy lata. Od takich drużyn jak United, Chelsea, Arsenal, Tottenham i prawdopodobnie Everton zależy, czy w ciągu następnych dwóch lat uda się im osiągnąć poziom Manchesteru City i Liverpoolu - zakończył Rooney.

Zobacz także: Tiemoue Bakayoko podjął decyzję. Piłkarz nie chce się ruszać z Chelsea

ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Mocne słowa o grze reprezentacji Polski. "Nie możemy oceniać stylu gry kadry, bo go nie ma"

Źródło artykułu: