Po zwycięstwie nad Macedonią Północną (piątek - 1:0) komentujący te zawody Dariusz Szpakowski (wspólnie z Marcin Żewłakowem) w emocjach albo zapomniał o zasadach przyznawania punktów za wygrane, albo zawiodły u niego umiejętności matematyczne. Wyszła z tego zabawna wpadka.
- Wygrana w bólach, ale co ważne i z czego można się ucieszyć: z 12 punktów po trzech meczach - rzucił Szpakowski pod koniec telewizyjnej transmisji. Kibice szybko wychwycili wpadkę komentatora.
Prezes Zbigniew Boniek zażartował z niego po zwycięstwie nad Izraelem (4:0). Na Twitterze szef PZPN napisał: "Coś mi się ciągle te punkty nie zgadzają. Dariuszu, drogi przyjacielu, to ile my ich w końcu mamy?"
Idę spać, ale coś mi się ciągle te punkty nie zgadzają. Drogi przyjacielu @DarekSzpakowski to ile my ich w końcu mamy? Dobranoc
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 10 czerwca 2019
Biało-Czerwoni pokonali Izrael 4:0 po golach Krzysztofa Piątka, Roberta Lewandowskiego, Kamila Grosickiego i Damiana Kądziora. To było zdecydowanie najlepsze spotkanie pod wodzą Jerzego Brzęczka.
A teraz wakacje i czas dla najbliższych. Zasłużyliście na odpoczynek https://t.co/Sz1ZQKFSmi
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 10 czerwca 2019
- Powiedziałem, że pojedziemy na mistrzostwa Europy, bo wierzę w tę drużynę. Myślałem, że będzie ciężej na początku, ale potrafiliśmy zdobyć 12 punktów w 4. meczach - powiedział Boniek przed kamerami Polsatu Sport. (Zobacz całą jego wypowiedź --> TUTAJ).
[b]Zobacz także: Eliminacje Euro 2020. Polska - Izrael. Jerzy Brzęczek: A potem będziecie pisać, że jesteśmy frajerami
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Szczęsny mógł poczekać z operacją kolana? "Ryzyko zagrania w meczach eliminacyjnych było za duże"
[/b]
Są młodsi im daj pokomentować. Co umrzesz na stadionie.