Grecja: Nie doceniła go Wisła, teraz chce go Aris, polski rywal Malarza

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Adrian Mrowiec nie jest postacią znaną z boisk polskiej ekstraklasy, choć był niegdyś piłkarzem Wisły Kraków. Teraz walczą o niego zagraniczne kluby. Władze AE Larissa szukają bramkarza i zwróciły one uwagę szczególnie na Polaków.

Były piłkarz Wisły negocjuje z Arisem

W lecie ubiegłego roku Adrian Mrowiec został wypożyczony z FBK Kowno do Heart of Midlothian FC. Polak w szkockiej Premier League wystąpił w sumie w 10 meczach. Teraz rozstrzyga się przyszłość naszego rodaka. Trener Serc, Csaba László pragnie zatrzymać Mrowca na Tynecastle Stadium. Jednak polski futbolista otrzymał też inną propozycję.

- Adrian ma możliwość gry w greckim klubie, z którym właśnie teraz negocjujemy o zarobkach i warunkach umowy. Jeśli dojdziemy do porozumienia, zostanie wówczas podpisany kontrakt [...]. Jeżeli László chce mieć Mrowca w przyszłym sezonie, to musimy mieć propozycje spośród, których zostanie dokonany wybór. Pragniemy podjąć decyzję w następnym tygodniu bądź nawet wcześniej - ujawnił menedżer Polaka, Christophe Wortmann.

Wszystko wskazuje na to, iż zainteresowanie naszym rodakiem, który może grać na pozycji defensywnego pomocnika bądź środkowego obrońcy, wyraża Aris Saloniki.

Mrowiec swoją przygodę z piłką nożną rozpoczynał w Górniku Wałbrzych oraz SMS Wrocław. Zawodnik przez kilka lat był związany z Wisłą Kraków. Jednak grał w rezerwach Białej Gwiazdy. W 2005 roku piłkarz, nie mając nadziei na przebicie się do I zespołu klubu z Reymonta, postanowił spróbować swoich sił za granicą. Zdecydował się wtedy na grę w litewskiej ekstraklasie. Występował w FC Vilnius, a następnie FBK Kowno.

Jeszcze niedawno wydawało się, że przygoda Polaka z Heart of Midlothian FC zakończy się po rundzie wiosennej. Teraz gdy ma on ofertę z Arisu, szkoccy działacze zaczęli się podobno poważnie zastanawiać nad kontynuowaniem współpracy z Mrowcem.

Larissa wybierze spośród polskich golkiperów?

Bramkarz Stefanos Kotsolis ostatnio zdecydował się opuścić AE Larissa i przenieść się do Omonii Nikozja. Teraz władze klubu z Tesalii szukają jego następcy. Na czele listy życzeń znajduje się podobno Arkadiusz Malarz z Panathinaikosu Ateny. Polak powrócił do Zielonych Koniczynek, po tym jak grał w OFI Kreta. Jednak włodarze AE Larissa nie chcą wypożyczać naszego rodaka ze stołecznego zespołu. Są oni skłonni zatrudnić Malarza, gdy ten rozstanie się formalnie z Panathinaikosem i stanie się wolnym zawodnikiem.

Jednak pojawiają się inne opcje rozwiązania problemu z obsadą bramki. Jednym z kandydatów do występów w drużynie z Tesalii jest golkiper Polonii Warszawa, Sebastian Przyrowski. Media w Helladzie twierdzą, że w czwartek prowadzone były z nim negocjacje w sprawie warunków przenosin do greckiej drużyny.

Już od dłuższego czasu mówi się o jego przenosinach za granicę. W zimowym okienku transferowym był on przymierzany do Tottenhamu Londyn. Wspominało się również o zainteresowaniu jego osobą ze strony Red Bulla Salzburg, a ostatnio Eintrachtu Frankfurt.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)