W grudniu ubiegłego roku dziennik "The Guardian" opublikował wstrząsający raport na temat sytuacji w kobiecej reprezentacji Afganistanu. Zawodniczki miały być wykorzystywane seksualnie przez tamtejszych działaczy.
Piłkarki były zmuszane do seksu i szantażowano je, że jeśli nie zgodzą się na stosunek, nie będą więcej otrzymywać powołań do kadry (więcej na ten temat TUTAJ).
FIFA zajęła się sprawą i dożywotnio zawiesiła prezydenta afgańskiej federacji piłkarskiej Keramuddina Karima jako odpowiedzialnego za wykorzystywanie kobiet.
ZOBACZ WIDEO Mike Tyson o swoim stosunku do marihuany. "Pomaga nam lepiej wykorzystywać nasz potencjał"
Jednak według Kelly Lindsey, selekcjonerki tamtejszej reprezentacji, FIFA nie zajęła się tym tematem jak należy. Jej zdaniem winnych jest zdecydowanie więcej osób.
- Jestem obrzydzona tym, co robi Gianni Infantino. Stoi na czele sportowej federacji, powinien być przykładem dla innych. To, jak zajął się tą sprawą, pokazuje, że nie może być prezydentem FIFA - mówi Lindsey.
Cracovia bierze przykład z Romy. Chodzi o porwane dzieci
- FIFA potrzebuje innego lidera. To, co robi się dla kobiecej piłki, jest bardzo dobre, jednak nie można zamiatać spraw pod dywan - dodaje, cytowana przez serwis skysport.com.
Infantino jest szefem FIFA od lutego 2016 roku.