Faworyt objął prowadzenie już w 15. minucie, karcąc rywali za stratę w środku pola. M'Baye Niang podał w tempo do Sadio Mane, a gwiazdor Liverpoolu z łatwością zamienił na gola sytuację sam na sam z Denisem Onyango.
Mane zapewnił swojej drużynie awans do ćwierćfinału, ale kończył spotkanie z mieszanymi uczuciami, bowiem w drugiej połowie nie wykorzystał rzutu karnego (podyktowanego za faul Onyango). Ugandyjski bramkarz zrehabilitował się za swój błąd i obronił dość anemiczny strzał 27-latka.
->Szymon Mierzyński: Frank Lampard i Chelsea - związek romantyczny, choć ryzykowny (komentarz)
Zmarnowana jedenastka nie zemściła się na ekipie Aliou Cisse i ta ostatecznie wygrała skromnie 1:0, dzięki czemu zakwalifikowała się do najlepszej ósemki turnieju. Jej następnym przeciwnikiem będzie sensacyjny pogromca Maroka - Benin.
W sobotę zostaną rozegrane dwa kolejne spotkania 1/8 finału: Nigeria - Kamerun oraz Egipt - Republika Południowej Afryki.
->Terminarz Primera Division: pierwsze "El Clasico" w październiku
Uganda - Senegal 0:1 (0:1)
0:1 - Sadio Mane 15'
W 61. minucie Sadio Mane (Senegal) nie wykorzystał rzutu karnego (Denis Onyango obronił).
ZOBACZ WIDEO Ekstremalny wysiłek i niepowtarzalne wrażenia. Niecodzienne zawody w Zakopanem