Bożok jeszcze poczeka

Słowak Miroslav Bożok miał niedawno podpisać kontrakt z Wisłą Kraków. Finalizacja transferu jednak się opóźnia. Powodem nie jest zły stan zdrowia piłkarza, lecz opieszałość lekarzy - pisze Polska - The Times.

Marcin Foltyn
Marcin Foltyn

Pomocnik MFK Rużomberok już od zeszłego tygodnia przebywa w Krakowie. Miroslav Bożok przeszedł testy medyczne i sztab krakowskiego klubu wyczekuje na ich wyniki. Niestety, na decyzję przyjdzie jeszcze działaczom Białej Gwiazdy poczekać co najmniej do wtorku. Wyniki powinny być zadowalające, bowiem w środowisku krążą pogłoski o "końskim" zdrowiu Słowaka.

- Nadal czekamy na ostateczne wyniki badań, potwierdzone stosownymi dokumentami. Cóż, wszystko chyba przez tę konferencję kardiologiczną, odbywającą się w Krakowie. A przecież lekarze mają swoje tempo pracy i w soboty lub niedziele raczej robią sobie wolne... Dlatego domniemywam, że opinię medyczną dotyczącą Bożoka otrzymamy w poniedziałek, a bardziej nawet w najbliższy wtorek - mówi dyrektor sportowy krakowskiego klubu Jacek Bednarz.

Krakowianie chcą zakontraktować Słowaka na pięć lat. Menedżer piłkarza tymczasem zapewnia, że Bożok chce podpisać trzyletni kontrakt. Długość kontraktu jednak nie powinna przeszkodzić w transferze i najprawdopodobniej zostanie on dokonany w bieżącym tygodniu.

Wiślacy zrezygnowali natomiast z pozyskania golkipera Piasta Gliwice Grzegorza Kasprzika. Informacja o tym zbiegła się jednak z wieściami z Poznania, które głosiły, że Kasprzik będzie w przyszłym sezonie występować przy Bułgarskiej. Działaczy Kolejorza utalentowany golkiper miał kosztować ok. 800 tys. złotych.

- Po analizach i ostatecznej rozmowie z naszym sztabem trenerskim, podjęliśmy decyzję o rezygnacji z transferu Grzegorza Kasprzika - mówi Bednarz.

Na celowniku krakowian znajduje się także brazylijski defensor Carlinhos, mający za sobą występy w młodzieżowej reprezentacji Brazylii. Wcześniej piłkarz był obserwowany przez inny polski klub, Śląsk Wrocław. Jeśli Brazylijczyk pomyślnie przejdzie testy medyczne, Wisła podpisze z nim trzyletni kontrakt.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×