Kamil Grosicki dołączył do Hull City. Polak już trenuje

Getty Images / Barrington Coombs/EMPICS/PA Images  / Na zdjęciu: Kamil Grosicki
Getty Images / Barrington Coombs/EMPICS/PA Images / Na zdjęciu: Kamil Grosicki

Kamil Grosicki jest już w Kingston upon Hull. Zgodnie z zapowiedziami reprezentant Polski w poniedziałek dołączył do swojego klubu i rozpoczął treningi.

W tym artykule dowiesz się o:

Długo trwał urlop Kamila Grosickiego od Hull City. Najpierw Polak otrzymał dłuższe wakacje ze względu na występy w czerwcowych meczach reprezentacji Polski w el. do Euro 2020, później natomiast "dostał pozwolenie" na nieobecność podczas zgrupowania klubu w hiszpańskiej Marbelli.

Pojawiły się informacje, że dodatkowy urlop wynikał z chęci pożegnania się Hull City z Grosickim. Kontrakt 31-letniego pomocnika jest dużym obciążeniem dla klubowego budżetu (jest najlepiej zarabiającym piłkarzem drużyny), natomiast Tygrysy dążą do cięcia kosztów w związku z brakiem wpływów spadochronowych (te wypłacane są przez dwa sezony po spadku i wynoszą połowę kwoty podstawowej za prawa telewizyjne w Premier League).

Wygląda jednak na to, że doniesienia można włożyć między bajki. W poniedziałek Kamil Grosicki dołączył bowiem do Hull City, publikując na Instastory krótkie nagranie w koszulce Tygrysów. Podniesiony na filmie kciuk pozwala sądzić, że Grosicki nadal będzie piłkarzem tego klubu. Póki co Polak wznowił treningi, co jest dobrą informacją.

Instagram/kamilgrosicki10
Instagram/kamilgrosicki10

W ostatnich dniach Hull City rozegrało dwa mecze sparingowe. Najpierw zremisowało 2:2 z Orient, a potem wygrało 2:1 z Lincoln Red Imps. W planach są jeszcze gry kontrolne z Mansfield Town, Amiens oraz Doncaster Rovers.

Nowy sezon Championship rozpocznie się 3 sierpnia. Hull City na inaugurację zagra ze Swansea City.

Czytaj także:
Transfery. Kamil Grosicki dostał dodatkowe wolne. Niepewna przyszłość Polaka
Trener Hull City skomentował nieobecność Grosickiego na zgrupowaniu. Niejasna przyszłość Polaka

ZOBACZ WIDEO: Wielki projekt Lewandowskiego. "Chciałbym, żeby pierwszy taki obiekt ruszył za dwa - trzy lata"

Komentarze (0)