Transfery. Brytyjskie media: sprzedaż Kamila Grosickiego wcale nie taka pewna

Kamil Grosicki spotkał się z Cezarym Pazurą. "Kiler-ów 2-óch"

"Hull może zarobić sporo pieniędzy na Bowenie i Grosickim po ich wyczynach w 2019 roku, ale jak dotąd nie zaoferowano niczego konkretnego" - dodaje gazeta "Hull Daily Mail", która zastanawia się, co Hull City zrobi w przypadku Kamila Grosickiego.

Pewne jest to, że Polak chciałby odejść z Tygrysów. Dla niego okoliczności są sprzyjające: ledwie 12-miesięczny kontrakt, świetne miesiące w The Championship, kluczowy piłkarz szanowanej reprezentacji w Europie.

Mimo to oferty nie nadchodzą, a wiele drużyn już dokonało wzmocnień. Zaczęły się także przygotowania do nowego sezonu, a to oznacza, że w przypadku transferu będzie coraz mniej czasu na zgranie z resztą piłkarzy.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski nie patyczkuje się. "Szkolenie jest na niskim poziomie"

Nowy menedżer Hull Grant McCann podobno nie porzucił jeszcze myśli o pozostaniu "Grosika". "Najważniejsze jest jednak to, że duża pensja i malejąca wartość sprawiają, że każda oferta musi być rozważnie przemyślana" - czytamy w artykule.

Co więcej, sporo może się zmienić, gdyby doszło do transferu... Harry'ego Maguire. To właśnie z Hull do Leicester trafił reprezentant Anglii. Tygrysy zagwarantowały sobie przez odpowiednie zapisy w kontrakcie, że w przypadku kolejnego transferu część pieniędzy trafi do nich. Przy obecnej wartości Maguire byłoby to nawet 8-10 mln funtów. Wtedy Hull mogłoby pomyśleć nawet o... nowym kontrakcie dla Grosickiego.

Ostatnio media pisały, że Nottingham Forest mocno rozważa sprowadzenie Polaka. Pojawiają się także doniesienia o powrocie do Turcji.

Zobacz także: Transfery: ważą się losy Kamila Grosickiego. Trener Hull City ma z nim poważnie porozmawiać

Zobacz także: Transfery. Jest chętny na Kamila Grosickiego. Polak może trafić do Nottingham Forest