Ronaldinho otrzymał sensacyjną ofertę. Klub z Malty namawia go na powrót do gry

Igor Kubiak 18 Lipca 2019, 21:09

Newspix / WENN / Na zdjęciu: Ronaldinho

• Transfery. Oficjalnie: Rafał Pietrzak w Royalu Excel Mouscron

- Wizyta na Malcie jest związana z prezentacją naszego wina i grą w siatkonogę - zapewnił brat Ronaldinho. Dyrektor techniczny siódmego klubu ligi maltańskiej w zeszłym sezonie, Michael Valenzia, odpowiada jednak, że rozmowy wciąż trwają.

- Brat Ronaldinho nie ma teraz nic z nim wspólnego. Był jego agentem, ale teraz doradza mu firma. Więc to ta firma decyduje, co zrobi, a nie jego brat - podkreśla przedstawiciel Birkirkara FC.

- Mogę potwierdzić, że istnieje możliwość, w której Birkirkara FC pozyska Ronaldinho. Nic nie zostało jeszcze zawarte, ale rozmowy trwają. Trzeba być cierpliwym i patrzeć, jak rozwinie się sytuacja - dodał Valenzia.

Okazuje się, że temat Ronaldinho pojawił się podczas poszukiwania sponsorów. - Negocjujemy z zagranicznymi inwestorami, którzy są gotowi sponsorować nasz klub. Podczas rozmów okazało się, że niektóre osoby są powiązane z środowiskiem Ronaldinho. Jego ludzie są zainteresowani, by piłkarz dołączył do małego klubu. Oczywiście taki transfer dałby naszemu klubowi ogromny wzrost nie tylko w aspekcie piłkarskim, ale również marketingowym - podkreśla dyrektor Maltańczyków.

Czytaj też: 1. Messi, 2. Ronaldo, Lewandowski... 54. Prestiżowy magazyn opublikował ranking

Co ciekawe, na Malcie pojawiły się już nawet koszulki Birkirkara FC z nadrukowanym nazwiskiem Ronaldinho. Klub apeluje jednak o spokój. - Musimy być cierpliwi. Negocjacje są dość złożone, jest wiele aspektów takich jak prawa do wizerunku. Wszystko jest omawiane, więc musimy po prostu poczekać - zakończył Valenzia.

Ronaldinho zakończenie kariery ogłosił na początku 2018 roku. Ostatni profesjonalny mecz rozegrał jednak trzy lata wcześniej w barwach Fluminense. Słynny Brazylijczyk grał też m.in. w PSG, Barcelonie i Milanie. W 2005 r. dostał Złotą Piłkę dla najlepszego piłkarza globu.

Czytaj też: Syn Ronaldinho idzie w ślady ojca. 14-latek podpisał kontrakt reklamowy