- Wszyscy wiemy, że Leroy Sane jest naszym wymarzonym piłkarzem. Nasi szefowie pokazali mu jasny plan, który został omówiony. Jesteśmy bardzo skoncentrowani i zorientowani na cel. Leroy wie, czego może się tutaj spodziewać - zapowiedział trener Bayernu Monachium, Niko Kovac (WIĘCEJ TUTAJ).
Na słowa Chorwata odpowiedział już menedżer Manchesteru City, Pep Guardiola. - Chcemy, żeby został, ale to nie jest w naszych rękach. Nie mam na to wpływu. Leroy to facet, którego bardzo cenię. Bardzo go lubię. Musi sam zdecydować. Jeśli chce odejść, to może to zrobić. Będziemy jednak smutni z tego powodu. Mam nadzieję, że zostanie - cytuje Guardiolę "The Guardian".
Leroy Sané’s future at Manchester City not in our hands, admits Pep Guardiola https://t.co/CrW1joZJRX
— Guardian news (@guardiannews) 24 lipca 2019
Saga transferowa z udziałem 23-letniego napastnika trwa więc w najlepsze. 21-krotny reprezentant Niemiec obecnie przebywa z Manchesterem City na zgrupowaniu przedsezonowym w Azji. Po powrocie do Europy wychowanek SG Wattenscheid 09 będzie musiał podjąć decyzję. 8 sierpnia zamyka się okienko transferowe w Anglii.
W sezonie 2018/19 Sane rozegrał 31 meczów w angielskiej Premier League, w których strzelił 10 bramek. Drużyna Guardioli z bilansem gier 32-2-4 wygrała rozgrywki z przewagą jednego punktu nad Liverpoolem.
ZOBACZ: Transfery. Te kluby wydały najwięcej. Dominacja Hiszpanów, Real Madryt na czele >>
ZOBACZ WIDEO: Sevilla pokonała Liverpool. Mecz w cieniu bandyckiego faulu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]