Transfery. Bayern Monachium dołączył do wyścigu po Wilfrieda Zahę

Getty Images / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: Wilfried Zaha
Getty Images / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: Wilfried Zaha

Wilfried Zaha zagra w Bayernie Monachium? To możliwe. Mistrzowie Niemiec po tym, jak nie wyszły im inne transfery, są bardzo zdeterminowani, by pozyskać piłkarza Crystal Palace.

Bawarczycy w tym okienku transferowym zarzucili sieci na Calluma Hudson-Odoi'a i Leroy'a Sane'a, z tym, że oba transfery spaliły na panewce. Pierwszy z piłkarzy zamierza przedłużyć kontrakt z Chelsea FC, na mocy którego zarobi 100 tys. funtów tygodniowo, drugi natomiast zdecydował się na pozostanie w Manchesterze City.

W ten sposób Bayern Monachium został na lodzie. Przynajmniej na razie, bo mistrzowie Niemiec wdrożyli już plan alternatywny. "Bayern dołączył do wyścigu po Wilfrieda Zahę" - informuje "The Sun".

Zobacz także: ICC: Bayern Monachium - Real Madryt. Kat z Polski. Tak Robert Lewandowski strzelił piękną bramkę (wideo)

Zdaniem brytyjskiego dziennika, szefostwo Bayernu jest zdeterminowane, by tego lata podpisać kontrakt z iworyjskim piłkarzem. Bawarczycy widzą w nim godnego następcę Francka Ribery'ego czy Arjena Robbena, którzy opuścili Monachium.

ZOBACZ WIDEO: Borussia Dortmund lepsza od Liverpoolu. Pięć goli w ciekawym sparingu

Z zakusów Bayernu na Wilfrieda Zahę na pewno nie cieszy się Arsenal. Dotychczas to londyńczycy byli faworytem w wyścigu po usługi skrzydłowego.

"Arsenal może zaoferować tylko grę w Lidze Europy, natomiast Bayern będzie walczył w Lidze Mistrzów" - podkreślają angielscy dziennikarze, sugerując, że Bayern jest w dobrej pozycji negocjacyjnej.

Zobacz także: Serge Gnabry dzieli fanów. Wszystko z powodu fryzury

Wilfried Zaha już jakiś czas temu ogłosił, że chce odejść z Crystal Palace (więcej TUTAJ). Jego obecny klub nie mówi "nie", ale chce zarobić na nim aż 80 mln funtów. Oferta Arsenalu w wysokości 40 mln funtów od razu została odrzucona.

Komentarze (0)