ICC: Real Madryt - Atletico Madryt. Królewscy upokorzeni. 10 goli i szokujący wynik

Getty Images / Na zdjęciu: smutek piłkarzy Realu Madryt
Getty Images / Na zdjęciu: smutek piłkarzy Realu Madryt

Klęska Realu Madryt w International Champions Cup. Królewscy przegrali 3:7 z Atletico Madryt. Sam Diego Costa strzelił im cztery gole.

Real Madryt stracił mnóstwo goli w International Champions Cup. W meczu z Bayernem Monachium przegrał 1:3, a w podstawowym czasie starcia z Arsenalem FC zremisował 2:2. Po dwóch kolejkach tylko Guadalajara Chivas mieli równie dużo straconych bramek. W derbach Madrytu nie minęło 10 minut i Real ponownie miał statystycznie najgorszą obronę w towarzyskim turnieju. Na pierwsze nieszczęścia zespołu Zinedine'a Zidane'a nie trzeba było długo czekać.

Było 2:0 dla Atletico, a do bramki Królewskich strzelili Diego Costa i Joao Felix. Portugalczyk uśmiechał się szeroko po swoim pierwszym trafieniu dla Los Rojiblancos. Bohater transferu z Benfiki Lizbona, który kosztował Atletico 126 milionów euro, jest i będzie pod obserwacją kibiców. Każdy taki mocny akcent, nawet w sparingu, powiększa kredyt zaufania wobec Felixa.

Czytaj także: Porażka Dumy Katalonii. Antoine Griezmann zadebiutował

Thibaut Courtois pokrzykiwał i wzruszał ramionami, ale pretensje bramkarza nie robiły wrażenia na obrońcach Realu. Przed Belgiem stali Sergio Ramos, Nacho oraz Marcelo, mimo to podopieczni Diego Simeone nie mieli problemu ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych. W 19. minucie Angel Correa strzelił z kilkunastu metrów na 3:0. Łączony z Milanem piłkarz pojawił się na boisku niewiele wcześniej zamiast kontuzjowanego Alvaro Moraty. To nie była nawet połowa koszmaru Realu. W 28. minucie Diego Costa strzelił gola po drugiej asyście Saula Nigueza. Ramos wykonał nieodpowiedzialne wybicie przed pole karne, za co nadeszła błyskawiczna kara. Było 4:0.

ZOBACZ WIDEO: Sevilla pokonała Liverpool. Mecz w cieniu bandyckiego faulu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Królewscy grali koszmarnie, a dobre słowo należało się przebudowywanej przez Simeone drużynie. Atletico wykorzystywało błędy przeciwnika, było agresywne i przebojowe. Ekipa z Wanda Metropolitano wyglądała tak jakby za trzy dni rozpoczynała sezon i była w szczytowej formie. W 45. minucie Diego Costa strzelił z rzutu karnego na 5:0. Sam wywalczył i wykorzystał jedenastkę, miał już hat-tricka na koncie.

67 tysięcy kibiców w East Rutherford było w szoku. Real tracący pięć goli w jednej części meczu to widok, który może się prędko nie powtórzyć. Diego Costa nie zaspokoił swojego apetytu i w 51. minucie uderzył na 6:0 po drugiej asyście Joao Felixa. Dopiero na tym strzelecki popis napastnika Atletico się skończył. W 65. minucie został wyrzucony przez sędziego z boiska wspólnie z Danim Carvajalem. Piłkarze wdali się z bójkę i rozpętali awanturę. Solidarnie dostali po czerwonej kartce.

Realowi udało się zmniejszyć rozmiar porażki na 3:7. Ekipa Simeone zaczęła marnować sytuacje podbramkowe, rozluźniła się i już "tylko" raz spoliczkowała przeciwnika golem Vitolo po długim rajdzie. Honor Królewskich ratował przede wszystkim Nacho, który strzelił premierowego gola, a następnie wywalczył rzut karny, który wykorzystał Karim Benzema. Hokejowy wynik ustalił Javier Sanchez w 89. minucie.

W sumie więc 10 goli, dwie czerwone kartki, szokujący rezultat. Prawdopodobne, że z całego sparingowego lata derby Madrytu na amerykańskiej ziemi będą pamiętane najdłużej. Real zakończył udział w International Champions Cup z bagażem 12 straconych bramek w trzech spotkaniach. Atletico zagra jeszcze 10 sierpnia o godzinie 18 z Juventusem.

Czytaj także: Manchester United lepszy w ostrym starciu z ligowym rywalem

Real Madryt - Atletico Madryt 3:7 (0:5)
0:1 - Diego Costa 1'
0:2 - Joao Felix 8'
0:3 - Angel Correa 19'
0:4 - Diego Costa 28'
0:5 - Diego Costa (k.) 45'
0:6 - Diego Costa 51'
1:6 - Nacho 59'
1:7 - Vitolo 70'
2:7 - Karim Benzema (k.) 85'
3:7 - Javier Sanchez 89'

Składy:

Real: Thibaut Courtois (46' Keylor Navas) - Alvaro Odriozola (46' Dani Carvajal), Sergio Ramos (62' Javier Sanchez), Nacho, Marcelo (62' Gareth Bale) - Luka Modrić (62' Takefusa Kubo), Toni Kroos, Isco (62' Rodrygo) - Vinicius Junior (46' Lucas), Luka Jović (30' Karim Benzema), Eden Hazard (62' Adrian De La Fuente)

Atletico: Jan Oblak - Kieran Trippier (66' Carlos Munoz), Stefan Savić (66' Felipe), Mario Hermoso (67' Francisco Montero), Renan Lodi (67' Manuel Sanchez) - Joao Felix (67' Vitolo), Saul Niguez (67' Hector Herrera), Koke (66' Marcos Llorente), Thomas Lemar (67' Juan Manuel Sanabria) - Diego Costa, Alvaro Morata (13' Angel Correa, 66' Sergio Camello)

Żółte kartki: Isco, Nacho (Real) oraz Saul (Atletico)

Czerwone kartki: Dani Carvajal (Real) /65' - za niesportowe zachowanie/ oraz Diego Costa (Atletico) /65' - za niesportowe zachowanie/

Sędzia: Ted Unkel (USA)

Komentarze (9)
avatar
Piotrek Pl
27.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Real oby tak dalej!!!!!! I gdzie jest wasze 300 baniek kupcie jeszcze Pogbe i Neymara za kolejne 300 baniek. Te mega transfery "MEGA przereklamowany gwiazd" to jeszcze większy nie wypal. Czytaj całość
avatar
Piotrek Pl
27.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Real oby tak dalej!!!!!! I gdzie jest wasze 300 baniek kupcie jeszcze Pogbe i Neymara za kolejne 300 baniek. Te mega transfery "MEGA przereklamowany gwiazd" to jeszcze większy nie wypal. Czytaj całość
avatar
PABL0
27.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam wrażenie, że Bale się uśmiechnął ;) 
avatar
Szarold
27.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pięknie. Lepiej wyglądałoby jednak gdyby Atletico miało dychę albo chociaż te 9 
fanka Rożera
27.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Legia Warszawa wygrałaby z z Realem dwu cyfrowo, gdyby tylko chciała.