Doświadczony Francuz nie może narzekać na brak propozycji. Franck Ribery otrzymał zarówno oferty z klubów z Bliskiego Wschodu, jak i z tych, które rywalizują w europejskich pucharach. W tych pierwszych mógłby znacznie poprawić stan swojego konta, a w tych drugich czekałyby go jeszcze sportowe wyzwania. Przyszłość Ribery'ego jest jednak niewiadomą.
Jak poinformował "L'Equipe", kolejnym klubem, który chce pozyskać 36-latka jest Lokomotiw Moskwa. Z wieści przekazanych przez francuski dziennik wynika, że przedstawiciele rosyjskiej drużyny sondowali możliwość sprowadzenia pomocnika i omawiali warunki ewentualnego transferu.
Ribery nie śpieszy się z decyzją. Chce ją podjąć do końca sierpnia, kiedy to w większości lig europejskich zamyka się okienko transferowe. Wcześniej niemiecki "Bild" poinformował, że Ribery może trafić do PSV Eindhoven. Trenerem tego zespołu jest Mark van Bommel, z którym Francuz przez cztery lata grał w Bayernie.
ZOBACZ WIDEO: Szalony mecz Manchesteru City z Liverpoolem. Decydowały karne! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Franck Ribery był zawodnikiem Bayernu Monachium w latach 2007-2019. W tym czasie zdobył wraz z kolegami z drużyny dziewięć tytułów mistrzów Niemiec, sześć razy zwyciężał w Pucharze, a pięciokrotnie w Superpucharze Niemiec. Ponadto w 2013 roku sięgnął z Bayernem po triumf w Lidze Mistrzów.
Zawodnikami Lokomotiwu są Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus. W zeszłym sezonie klub ten zdobył wicemistrzostwo Niemiec, co dało klubowi grę w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Zobacz także:
Transfery. Najdroższa drużyna świata. Ta "jedenastka" jest warta ponad miliard euro!
PKO Ekstraklasa. Lech - Śląsk: Matus Putnocky utarł nosa byłemu pracodawcy