W 63. minucie sobotniego meczu PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze - Raków Częstochowa (wynik 1:0) ze skrzydła dośrodkował Erik Janza, a piłkę trącił jeszcze Igor Sapała. Pomocnik gości zrobił to na tyle niefortunnie, że futbolówka wpadła w samo okienko bramki.
Zespół z Częstochowy z przebiegu gry nie zasłużył na porażkę (WIĘCEJ TUTAJ), ale pechowa interwencja Sapały pozbawiła Raków jednego punktu. Dla Górnika było to drugie zwycięstwo w sezonie.
- Tracimy sporo niefortunnych bramek i to jest nasz problem. Nie mam żadnych pretensji do Igora Sapały. To był przypadek - powiedział po meczu trener Rakowa, Marek Papszun.
"Pech zawodnika Rakowa Częstochowa, komplet punktów dla Górnika Zabrze!" - napisano w komentarzu na oficjalnym profilu PKO Ekstraklasy na Twitterze, gdzie zamieszczono wideo z samobójem.
Pech zawodnika @rksrakow, komplet punktów dla @GornikZabrzeSSA!#GÓRRCZ 1:0 pic.twitter.com/OyxyTvwXJi
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 10 sierpnia 2019
ZOBACZ WIDEO: Pierwsze trofeum dla Borussii! BVB lepsze od bezbarwnego Bayernu! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]