9 goli w 10 meczach tego sezonu. Bilans Kamila Wilczka w Broendby IF może robić wrażenie. Nic więc dziwnego, że przyciąga on zainteresowanie lepszych klubów. Jego pozyskanie poważnie bierze pod uwagę m. in. Besiktas Stambuł.
Czytaj więcej: Besiktas rozważa pozyskanie Wilczka
Kibice duńskiego zespołu obawiają się, że niebawem ich najskuteczniejszy piłkarz odejdzie. Uspokoił ich jednak trochę Niels Frederiksen. - To prawdopodobnie jedna z tych historii medialnych, która nie ma nic wspólnego z prawdą - zaznaczył w wypowiedzi dla telewizji "TV3 Sport".
Szkoleniowiec BIF nie ukrywał też, że 31-letni Polak to szczególny gracz w jego taktyce. - Jest ważnym graczem dla nas i nie chciałbym nawet próbować obejść się bez niego - powiedział.
Przypomnijmy, że Wilczek trafił do Broendby na początku 2016 roku z włoskiego Carpi. Obecnie jest kapitanem drużyny.
ZOBACZ WIDEO: Championship. Kolejny bardzo dobry mecz Grabary! QPR - Huddersfield 1:1 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]