Według informacji tureckiej telewizji na razie wszystko jest na dobrej drodze do realizacji celu nr 1, czyli wypożyczenia Kameruńczyka. Obie strony osiągnęły już ponoć porozumienie dotyczące warunków, ale niewiadomą jest stan zdrowia zawodnika, który pauzował kilka miesięcy z powodu kontuzji. Jeśli testy medyczne nie dadzą wyniku pozytywnego, to alternatywą ma być 31-letni Polak.
Niewiadomą pozostaje jednak to, czy Broendby IF będzie w ogóle zainteresowane sprzedażą Wilczka, który jest ich kapitanem i główną siłą w ofensywie. Tylko w tym sezonie strzelił już bowiem 7 goli w 9 meczach, a łącznie od początku 2016 roku zdobył 79 bramek w 146 spotkaniach. Niemniej oferta na ponad 2 miliony euro powinna być zachęcająca.
Besiktas poszukuje następcy dla Buraka Yilmaza, który doznał urazu stopy. Kandydatów wytypował ponoć nowy trener Abdullah Avci.
ZOBACZ WIDEO: Championship. Kolejny bardzo dobry mecz Grabary! QPR - Huddersfield 1:1 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Warto zaznaczyć, że w grudniu ubiegłego roku tureckie media także wymieniały nazwisko polskiego napastnika w kontekście transferu do swojej ligi, dokładnie do BB Erzurumspor. Nic jednak z tego nie wyszło, bo ten ostatecznie przedłużył wygasający kontrakt z dotychczasowym klubem.
Czytaj więcej: Wilczek podpisał nową umowę z Broendby
Przypomnijmy, że Wilczek to 3-krotny reprezentant Polski. Po raz ostatni wystąpił w niej jednak pod koniec 2017 roku z Urugwajem (0:0).