Serie A. Włoskie media biją na alarm ws. Piątka. Pojawiła się teoria, dlaczego nie strzela goli

Getty Images / M. Anthony Nesmith/Icon Sportswire  / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / M. Anthony Nesmith/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

W poprzednim sezonie Krzysztof Piątek strzelił 30 bramek. W pięciu letnich spotkaniach towarzyskich nie zanotował ani jednej bramki. "Co się dzieje z polskim napastnikiem?" - pyta "La Gazzetta dello Sport".

Sezon przygotowawczy nie jest czymś, co może być wyznacznikiem, ale według "La Gazzetta dello Sport" można już wszcząć alarm, bo zero bramek w pięciu meczach Krzysztofa Piątka, to powód do zaniepokojenia.

W ubiegłym sezonie polski napastnik przyzwyczaił wszystkich do czegoś innego. W barwach Genui strzelił 19 bramek, a w Mediolanie po zmianie barw jeszcze zanotował 11 goli. Miał też słabszy czas w AC Milan, kiedy w sześciu spotkaniach nie zaliczył żadnej bramki.

Czytaj też:
-> Bundesliga. Niko Kovac zachwala Ivana Perisicia i zapowiada kolejne transfery
-> Rocznica katastrofy mostu w Genui. Krzysztof Piątek oddał hołd zmarłym

W Genui prowadzony był przez Davide Ballardiniego, a w Mediolanie przez Gennaro Gattuso, natomiast teraz doszło do zmiany na tym stanowisku. Nowym szkoleniowcem AC Milan jest Marco Giampaolo.

ZOBACZ WIDEO Puchar Ligi Anielskiej. Pięknie trafienie Mateusza Klicha. Leeds United w kolejnej rundzie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

"La Gazzetta dello Sport" stawia tezę, że to wszystko właśnie przez to. "Piątek jest staroświeckim napastnikiem. Ma jeden cel. Jest sępem w polu karnym, ale jest też dobry w tworzeniu przestrzeni do oddania strzału" - czytamy. Natomiast wg włoskich dziennikarzy Giampaolo preferuje futbol złożony i zmechanizowany, czyli zestaw ruchów i wzorów, które należy powtarzać i zapamiętać aż staną się automatyczne.

Nie jest łatwo od razu przystosować się do "kodów giampaolijskich" i być może Piątek na tym etapie ma z tym trudności. Jeżeli w końcu je przyswoi, to wróci do zdobywania bramek, bo piłka nożna Giampaolo nie jest "skąpa w ataku".

Komentarze (2)
avatar
sosi
15.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie strzela bo nic nie biega,nie walczy tylko truchta po boisku jak stara baba, trener powinien to widzieć 
avatar
Szef na worku
14.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kiedyś nazywaliśmy ich sępami to się obrazili. Dzisiaj twierdzą,że pracują w POMie. Powolny Obchód Miasta.