W ostatnich dwóch ligowych kolejkach Przemysław Frankowski pełnił rolę rezerwowego. W nocy ze środy na czwartek polskiego czasu trener Chicago Fire Veljko Paunović wystawił polskiego skrzydłowego w podstawowym składzie na mecz z Portalnd Timbers.
Drużyna z wietrznego miasta przegrała wprawdzie wyjazdowe spotkanie 2:3, ale reprezentant Biało-Czerwonych zaliczył asystę.
Wayne Rooney chce rzucić alkohol. Czytaj więcej--->>>
Frankowski asystował przy golu Charlesa Saponga w doliczonym czasie gry, który zmniejszył rozmiary porażki Fire.
Dodajmy, że pierwszego gola dla gości strzelił były snajper Legii Warszawa, Nemanja Nikolić.
Rywale wyśmiali Zlatana Ibrahimovicia. Czytaj więcej--->>>
Po 27 kolejkach Chicago Fire zajmuje 10. miejsce w tabeli Eastern Conference. Dla Frankowskiego była to czwarta asysta w sezonie. Polak ma na koncie też jednego strzelonego gola.
Sapong finds one more for Chicago! #PORvCHI pic.twitter.com/YYdM2xNFtM
— Major League Soccer (@MLS) August 15, 2019
ZOBACZ WIDEO Polacy za granicą świetnie rozpoczęli sezon. "Krychowiak odrodził się w Rosji"