W drugiej połowie Darko Jevtić uderzał z rzutu wolnego, a Pavels Steinbors popisał się piękną paradą, dotknął piłkę, która potem uderzyła w słupek. Łotewski bramkarz trzymał Arkę Gdynia w tym meczu przy życiu, miał kilka innych nieprawdopodobnych obron.
- Mieliśmy dziś szczęście, w końcu udało się zagrać na zero z tyłu. A na boisku nie gram sam. Dziś wszyscy zostawili serca i zdrowia na boisku - tłumaczył po meczu bohater gospodarzy.
A trener Jacek Zieliński mówił: - Zagraliśmy na zero z tyłu i to największy plus tego spotkania, a duża w tym zasługa świetnie broniącego Pavelsa Steinborsa. Było też trochę szczęścia, bo dwa razy ratował nas słupek - ocenił Zieliński -> Tutaj więcej wypowiedzi trenerów.
To był wyjątkowo udany dzień dla 33-letniego Steinborsa, bo został też wybrany do najlepszej jedenastki 90-lecia gdyńskiego klubu. - Jestem z tego dumny, to duży zaszczyt, coś wyjątkowego. Moje dzieci będą o tym wiedziały.
Darko Jevtić pomylił się o włos #AkcjaMeczu #ARKLPO poniżej. Mecz mimo wielu okazji z obu stron zakończył się bezbramkowym remisem pic.twitter.com/M51CBg8CQy
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 17, 2019
Arka zremisowała u siebie z Lechem Poznań 0:0 -> Czytaj więcej o meczu.
ZOBACZ WIDEO Championship: Grabara nie uchronił Huddersfield przed porażką. Dobry występ nie wystarczył [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]