W 38. minucie Chicago Fire objęło prowadzenie. Z dobrej strony pokazał się Przemysław Frankowski, który w polu karnym wypatrzył Nemanję Nikolicia i dograł mu piłkę. Węgierski piłkarz bez problemów pokonał bramkarza rywali. Były gracz Legii Warszawa jeszcze w pierwszej połowie podwyższył prowadzenie, wykorzystując rzut karny.
Frankowski rozegrał całe spotkanie dla Chicago Fire. Dla reprezentanta Polski był to 25. mecz w tym sezonie MLS. Była to dla niego piąta asysta, w swoim dorobku ma też jedną bramkę. W składzie Philadelphia Union znalazł się Kacper Przybyłko, ale tym razem Polak nie wpisał się na listę strzelców.
Chicago Fire walczy o awans do fazy play-off MLS. W tabeli konferencji wschodniej zespół Frankowskiego zajmuje dziesiąte miejsce, ale do pozycji premiowanej grą o mistrzostwo ligi traci tylko punkt. Z kolei Philadelphia Union to lider konferencji wschodniej.
HISTORY. @niko_nemanja becomes #cf97's second all-time regular season scorer with his 49th goal! pic.twitter.com/0pE7yaBHzP
— Chicago Fire (@ChicagoFire) August 18, 2019
Zobacz także:
AC Milan tylko zremisował z 3-ligowcem. Krzysztof Piątek latem bez gola!
Transfery. Media: Alexis Sanchez zmieni klub. Ma trafić do Interu Mediolan
ZOBACZ WIDEO VfB Stuttgart nadal niepokonane! Planem szybki powrót do Bundesligi? [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]