Bawarski klub sfinalizował roczne wypożyczenie Philippe Coutinho z FC Barcelona. Za możliwość korzystania z usług brazylijskiego piłkarza w sezonie 2019/2020 Bayern Monachium zapłaci Blaugranie 8,5 mln euro, Niemcy opłacą też pensję Coutinho, która wynosi 13 mln euro netto.
W niedzielę 27-latek zjawił się w Bawarii i przeszedł testy medyczne. I choć z jego twarzy nie schodził uśmiech, zarówno samemu zawodnikowi, jak i Bayernowi, do śmiechu pewnie nie było. Wszystko z powodu wyników badań.
Te wykazały braki u nowego nabytku mistrzów Niemiec. "Coutinho nie jest jeszcze w najlepszej formie, bo po Copa America był na dłuższych wakacjach" - opisuje niemiecki dziennik "Bild".
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Robert Lewandowski z dwoma golami na początek sezonu. Bayern poniżej oczekiwań [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Z uwagi na nie najlepszą formę Coutinho, jego debiut w Bayernie Monachium może się opóźnić. Zdaniem dziennikarzy "Bilda" wątpliwy jest występ Brazylijczyka już w najbliższym meczu bawarskiej drużyny.
Ten zostanie rozegrany w najbliższą sobotę (24 sierpnia), gdy zespół Niko Kovaca w ramach 2. kolejki nowego sezonu Bundesligi zmierzy się na wyjeździe z Schalke 04 Gelsenkirchen (początek o 18:30).
Przypomnijmy, że w pierwszej kolejce Bayern Monachium zremisował u siebie z Herthą Berlin 2:2 (relacja TUTAJ). Co ciekawe, tuż przed pierwszym gwizdkiem tego pojedynku pojawiła się informacja o porozumieniu mistrzów Niemiec z Barceloną ws. wypożyczenia Coutinho.
Zobacz też:
Transfery. "To wybitny piłkarz". Bayern Monachium zachwycony pozyskaniem Coutinho
Transfery. Robert Lewandowski o Philippe Coutinho w Bayernie Monachium