Panathinaikos oficjalnie pozbywa się Wawrzyniaka

Jakub Wawrzyniak do końca liczył na pozytywną decyzję włodarzy Panathinaikosu Ateny. Okazało się jednak inaczej i Koniczynki oficjalnie zawiadomiły warszawski klub, że pozbywają się 26-letniego obrońcy - czytamy w Przeglądzie Sportowym

Michał Gąsior
Michał Gąsior

Kilka tygodni temu Jakub Wawrzyniak został zdyskwalifikowany na trzy miesiące za stosowanie niedozwolonych środków. Piłkarz odwołał się do Komisji Dyscyplinarnej greckiej Superligi, ale władze Panathinaikos ze swoją decyzją nie czekały na werdykt odpowiedniego organu.

Reprezentant Polski jeszcze w czwartek poleciał do Aten, ale dziś wraca do Warszawy. Szefowie greckiego kluby wysłali faks do siedziby przy Łazienkowskiej z wiadomością, że nie są już zainteresowani usługami polskiego obrońcy. - O tym, że PAO mnie nie wykupi dowiedziałem się wcześniej. Do 30 czerwca mam kontrakt z Panathinaikosem, później ponownie będę piłkarzem Legii - mówi Wawrzyniak.

Teraz 26-letni zawodnik będzie trenował z drużyną Jana Urbana, ale na pewno ominie go start nowego sezonu ekstraklasy, mecze drugiej rundy eliminacji do Ligi Europejskiej i ewentualnie pierwszy mecz trzeciej. Absencja Wawrzyniaka potrwa do 5 sierpnia, chyba że Komisja Dyscyplinarna zdecyduje wcześniej inaczej.

Wychowanek Sparty Złotów trafił do Panathinaikosu w zimowym oknie transferowym. Grecy za półroczne wypożyczenie zapłacili warszawskiemu klubowi 500 tysięcy euro i zastrzegli, że jeśli Wawrzyniak pokaże się z dobrej strony, dopłacą milion euro i wykupią go z Legii. Jeszcze do nie dawna wydawało się, że taki scenariusz jest prawdopodobny. W organizmie zawodnika wykryto jednak doping...

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×