Swego czasu Maurizio Sarri przyznał się do palenia ok. 60 papierosów dziennie. Nałogu nie rzuca nawet podczas zapalenia płuc, przez które wciąż nie poprowadził Juventusu Turyn z ławki rezerwowych w oficjalnym meczu. Takie zachowanie podobno "rozczarowało" kadrę zarządzającą w klubie - o czym informuje "Corriere dello Sport".
Włoski dziennik w środowym wydaniu zamieścił zdjęcie jednego z kibiców z Sarrim, który w dłoni trzyma paczkę papierosów i zapalniczkę. Fotografia została zrobiona w ostatnich dniach w pobliżu mieszkania trenera Juventusu i jest szeroko komentowana we Włoszech.
Lo scatto con un fan gira in rete https://t.co/WeMyaBbCwe
— Corriere Torino (@CorriereTorino) August 27, 2019
Nowy trener Juventusu przez zapalenie płuc nie pojawił się na inaugurację sezonu w Serie A w wyjazdowym meczu z Parma Calcio 1913. Wciąż nie wiadomo, czy poprowadzi klub w prawdziwym hicie sezonu, przeciwko swojej byłej drużynie, SSC Napoli.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Legia krok od fazy grupowej Ligi Europy. Kadra na el. Euro 2020 powołana [cały odcinek]
W ostatnich dniach Sarri pojawiał się na treningach Juventusu, ale po dyskusji ze sztabem opuszczał boisko i w osobnym biurze oglądał transmisję na żywo z zajęć.
Pojawiły się jednak informacje, sugerujące, że Włoch może wrócić do prowadzenia klubu już w ten weekend. Podczas środowej sesji Sarri towarzyszył swojemu asystentowi na treningu przy linii bocznej - doniosła "La Gazzetta dello Sport". Teraz trener ma czekać na zielone światło od lekarzy.
Mistrzowie Włoch zagrają z Napoli w sobotę, 31 sierpnia. Początek spotkania o godz. 20:45. Transmisja na kanale Eleven Sports 1, do którego dostęp można wykupić na WP Pilot.
Czytaj też: Serie A. Napoli - Juventus. Wojciech Szczęsny: Musimy się z nimi spotkać dwa razy
Czytaj też: Serie A. Sinisa Mihajlović opuścił szpital. Serb zakończył pierwszy cykl chemioterapii