Transfery. Śląsk Wrocław z nową siłą w ofensywie. Filip Marković podpisał kontrakt

Robert Lewandowski przedłużył kontrakt z Bayernem Monachium

Pozyskanie Serba było pewne od kilku dni - Filip Marković zostawił po sobie niezłe wrażenie, jak na prawie... roczną przerwę od oficjalnych występów. We francuskim drugoligowcu RC Lens stracił miejsce w składzie i od wiosny 2018 roku nie pojawiał się na boisku. Wypełnił kontrakt do 2018/19 i dopiero wtedy rozpoczął poszukiwania nowego klubu.

ZOBACZ: Neymar blisko powrotu do Barcelony!

Marković ponoć nie wyglądał najgorzej pod względem fizycznym. Trener Vitezslav Lavicka przyjrzał mu się na treningach, zaaprobował kandydaturę, a Serb przeszedł wkrótce testy medyczne.

27-latek ma zwiększyć siłę ognia Śląska. Wprawdzie drużyna z Wrocławia prowadzi w tabeli, ale do tej pory napastnicy nie odgrywali jakichś nadzwyczajnych ról. Erik Exposito szuka wspólnego języka z partnerami, jego zmiennikiem jest niedoświadczony Daniel Szczepan. Marković będzie mógł obsadzić pozycję napastnika, do tej pory jednak częściej występował jako ofensywny pomocnik.

Nowy nabytek Śląsk nie do końca spełnił pokładane w nim nadzieje. Z Partizana Belgrad trafiał na wypożyczenia do serbskich klubów, w Benfice Lizbona nie przebił się przez rezerwy, nie podbił hiszpańskiego drugoligowca RCD Mallorca (13 meczów, jeden gol). Odżył dopiero po przeprowadzce do Belgii (Royal Excel Mouscron), gdzie przez dwa lata strzelił 11 bramek. Po udanym epizodzie ściągnęło go francuskie Lens, ale Serb po kilku miesiącach przepadł w 2. lidze francuskiej.

ZOBACZ: Plaga kontuzji w Realu Madryt

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Carlitos odejdzie z Legii Warszawa? "Do końca tygodnia może się to wyjaśnić"