- Alen to kreatywny pomocnik, którego szukaliśmy. Dzięki jego umiejętnościom technicznym napastnicy czują się na boisku bardzo swobodnie. Cieszymy się, że zdążyliśmy sfinalizować jego umowę przed zamknięciem okna transferowego - nie krył Gerry Hamstra, dyrektor sportowy holenderskiego klubu w wypowiedzi dla jego oficjalnej strony internetowej.
Powodem zmiany otoczenia przez Halilovicia było to, że w tym sezonie nie dostał szansy w ani jednym meczu Standardu (w rundzie wiosennej zagrał ich 14 - przyp. red.). Niewiele wskazywało też na to, by jego sytuacja miała się poprawić, gdyż tylko raz usiadł na ławce rezerwowych.
Przypomnijmy, że 23-letni Chorwat kilka lat temu był uznawany za jeden z największych talentów na świecie, był piłkarzem m. in. Barcelony. Do Milanu trafił w lipcu 2018 roku, ale rozegrał w nim zaledwie 3 spotkania.
ZOBACZ WIDEO Podsumowanie tygodnia. Problemy kadrowe reprezentacji Polski, Krzysztof Piątek przestał strzelać