Do tej pory wrocławianie pozyskali jednego zawodnika. Piłkarzem Śląska Wrocław od nowego sezonu będzie bramkarz, reprezentant młodzieżowej kadry Szwecji Ivo Vazgec. W klubie ze stolicy Dolnego Śląska testuje się także innych piłkarzy. Zrezygnowano już z usług słowackiego napastnika Pavola Jurčo. Niebawem zostaje podjęta decyzja w sprawie dwóch kolejnych graczy. Chodzi tutaj o Bośniaka Amira Spahisa i Brazylijczyka Alessandro Viana da Silva.
W poniedziałek, dwa dni przed wyjazdem na pierwszy obóz przygotowawczy do Niemiec, zapadną decyzje kadrowe dotyczące aktualnych graczy Śląska Wrocław. Wiadomo, że trenować za naszą zachodnią granicę nie pojadą Sebastian Mila i Jarosław Fojout. Obydwaj przechodzą rehabilitację po kontuzjach z ubiegłego sezonu. - Nie pojadę na zgrupowanie do Niemiec razem z piłkarzami Śląska. Pozostanę w Polsce i tutaj będę przechodził rehabilitację po kontuzji - mówił Mila portalowi SportoweFakty.pl.
Wiadomo już także, że kontrakty nie zostaną przedłużone z dwoma czeskimi obrońcami - Petrem Pokornym i Vladimirem Capem.
Jak wygląda sytuacja z innymi piłkarzami szóstego zespołu ekstraklasy? Największe problemy z utrzymaniem się w drużynie będą mieli napastnicy Przemysław Łudziński i Remigiusz Sobociński. Obydwaj nie wykorzystali szansy, którą dostawali w ubiegłym sezonie. Łudziński w niedawno zakończonym sezonie wystąpił w 12 meczach ekstraklasy, 6 w Pucharze Ekstraklasy i jednym w Remes Pucharze Polski. Siedem razy wystąpił także w Młodej Ekstraklasie. Napastnik zdobył tylko pięć goli. Wielokrotnie swoją nieskutecznością wręcz irytował kibiców zielono-biało-czerwonych. Jego przyszłość stoi pod dużym znakiem zapytania.
Nieciekawie przedstawia się także sytuacja z Remigiuszem Sobocińskim. Ten zaprezentował się jeszcze słabiej niż Łudziński. Zagrał w 10 meczach ekstraklasy, 9 w Pucharze Ekstraklasy oraz po jednym razie w Remes Pucharze Polski i Młodej Ekstraklasie. Tylko jeden raz wpisał się na listę strzelców. Wygląda więc na to, że jego dni w Śląsku są policzone.
Przyszłość obu zawodników będzie uzależniona od trenera Ryszarda Tarasiewicza. Szkoleniowiec wielokrotnie powtarzał już, że będzie testował napastników, ale szansę na angaż mają tylko ci, którzy będą prezentować lepiej od graczy aktualnej kadry.
Nieciekawie przedstawia się również sytuacja Wojciecha Górskiego. Ten pomocnik jest już wiekowym zawodnikiem. W minionym sezonie rozegrał tylko sześć spotkań w pełnym wymiarze czasowym. Polityka transferowa drużyny ze stolicy Dolnego Śląska polega na pozyskiwaniu młodych i perspektywicznych graczy. Urodzony w 1972 roku Górski takim na pewno nie jest...
Wrocławianie cały czas testują piłkarzy aspirujących do gry w Śląsku. Niebawem na treningach powinni pojawić się nowi gracze.