Górnik znowu bez trenera

Górnik Zabrze znowu nie ma trenera. Wbrew pozorom dotychczasowy szkoleniowiec zabrzańskiej drużyny, Ryszard Komornicki nie odszedł z klubu definitywnie. 50-letni trener górniczego zespołu wyjechał na dwa dni do Szwajcarii, gdzie załatwia sprawy osobiste. Zajęcia Górnika podczas nieobecności pierwszego szkoleniowca prowadzi duet jego asystentów Markowie Piotrowicz i Kostrzewa.

Szkoleniowiec drużyny 14-krotnych mistrzów Polski, Ryszard Komornicki trenerem Górnika jest od niespełna dwóch tygodni. Wcześniej przez trzy lata pracował w klubach szwajcarskich i był zmuszony do powrotu do kraju u stóp Alp, aby załatwić sprawy osobiste. Tymczasem Górnik nie zwalnia tempa przygotowań i w poniedziałek odbył kolejne dwie jednostki treningowe, co od czasu powrotu na ławkę trenerską zabrzan Komornickiego nie jest niczym nadzwyczajnym.

Zawodnicy trenowali pod okiem duetu asystentów "Koko" Marka Piotrowicza i Marka Kostrzewy. Ci zaaplikowali drużynie trening siłowy, a w godzinach popołudniowych zajęcia taktyczne z piłką. Górnicza drużyna wielkimi krokami zbliża się do trzeciego meczu kontrolnego, jaki w środę rozegra w Sosnowcu, a rywalem zabrzan będzie II-ligowe Zagłębie Sosnowiec. Mecz rozpocznie się o godzinie 15:00, a z ławki trenerskiej Górnika drużynę poprowadzi już Ryszard Komornicki.

Przypomnijmy, że w dwóch dotychczasowych grach sparingowych Górnik strzelił 14 bramek, tracąc zaledwie jedną. Najpierw zabrzanie odprawili z kwitkiem IV-ligową Tęczę Płońsk, gromiąc płońszczan 7:0, zaś w sobotę rozbili zespół Młodej Ekstraklasy Wisły Kraków, wygrywając 7:1. W piątek drużyna z Roosevelta wyjeżdża na tygodniowy obóz do Dzierżoniowa, gdzie rozegra kolejne trzy gry kontrolne ze Ślężą Wrocław, Koroną Kielce i czeskim FC Hradec Kralove.

Źródło artykułu: