La Liga. Jose Mourinho i Real Madryt. W oczekiwaniu na telefon
- Nie chciałbym trenować Realu Madryt - zapewnił Jose Mourinho. Były prezes tego klubu uważa jednak, że jest inaczej. - Poprosili go, by poczekał pół roku. Dlatego choć miał propozycje z Chin i Francji to ich nie przyjął - powiedział Ramon Calderon.
- Jesteśmy z "Zizou". Moim zdaniem mówienie o innym trenerze to okazywanie braku szacunku dla niego i nas. Trzeba zachować spokój. Sezon jest jeszcze długi - powiedział Sergio Ramos przed kamerami telewizji "Movistar" tuż po meczu z Sevillą (1:0).
Domniemania na temat zmiany na stanowisku szkoleniowca Królewskich nie wzięły się znikąd. Styl gry drużyny rozczarowuje, a do tego dochodzi konflikt Zidane'a z Florentino Perezem. To nie wróży dobrze na przyszłość. Dlatego też ma być już gotowa solidna opcja zastępcza, którą miałby być Jose Mourinho.
ZOBACZ WIDEO: Altruista Robert Lewandowski. Jest w doskonałej formie! "To był piękny gest"- Wkrótce Mourinho wróci do Realu. Oni poprosili go bowiem, by poczekał pół roku na to co się wydarzy. Z tego powodu nie przyjął propozycji z Chin i Francji - wyjawił Ramon Calderon w wywiadzie dla portugalskiej gazety "A Bola".
Na potwierdzenie swoich słów, były prezydent Realu podaje m. in. przykład Paula Pogby. On w letnim okienku transferowym był numerem 1 na liście życzeń Francuza, ale już z Portugalczykiem miał niedawno ostry konflikt w Manchesterze United i trudno byłoby sobie wyobrazić ich ponowną współpracę.
Przypomnijmy, że Mourinho pracował w Realu w latach 2010-13. W ciągu 3 sezonów zdobył mistrzostwo i puchar Hiszpanii, ale mało kto wspomina ten czas pozytywnie. Mimo gwiazdorskiego składu zespół nie grał porywająco, głównie był w cieniu Barcelony i regularnie zawodził w LM. Głośno było też o nieporozumieniach z kilkoma ważnymi piłkarzami, przez które jego odejście przyjęto z ulgą.
Warto zauważyć, że ewentualny powrót 56-latka na Estadio Santiago Bernabeu nie jest zachcianką działaczy. Kibice też są przychylni takiemu rozwiązaniu. Nie pozostawili ku temu złudzeń m. in. w ankiecie dziennika "Marca", którą ten przeprowadził na swojej stronie internetowej.
- Mówienie o mnie jest tym czego nie lubię. Nie chciałbym trenować Realu Madryt, ponieważ oni mają już trenera. I to wszystko w tym temacie - powiedział sam Mourinho w programie "Deportes Cuatro". - Szanuję szkoleniowca, który jest w tym klubie i znaczy wiele dla jego historii. Chciałbym, żeby dalej wszystko poszło dobrze i sytuacja się uspokoiła - dodał.
Hiszpańscy dziennikarze nie wierzą w powyższe zapewnienia. Za pośrednictwem swoich źródeł potwierdzili, że "The Special One" był w kontakcie z Perezem i pozostaje w gotowości do podjęcia pracy po każdym kolejnym telefonie od niego. A zdaniem Calderona nieprzypadkowo mówił jakiś czas temu, że kto raz został "madritistą" ten będzie nim przez całe życie.
-
mario ka Zgłoś komentarz
dziadu.