Według hiszpańskiego dziennika "Sport" Zinedine Zidane rocznie zarabia 13 milionów euro netto. Umowa francuskiego szkoleniowca z Realem Madryt jest jeszcze ważna do czerwca 2022 roku. Gdyby w tym roku szefowie Królewskich zdecydowali się zwolnić 47-letniego trenera, to musieliby mu zapłacić aż 80 milionów euro brutto odszkodowania.
Zdaniem dziennikarzy "Sport", gdyby szefowie Realu rzeczywiście zwolnili w najbliższym czasie Zidane'a, to mają już kandydata to zastąpienia Francuza. Jest nim Jose Mourinho, dla którego byłby to powrót na ławkę trenerską Królewskich. Portugalczyk prowadził madrycką drużynę w latach 2010-2013. Obecnie, po zwolnieniu zimą z Manchesteru United, nie pracuje w żadnym klubie.
Hiszpańskim mediom wystarczyły cztery ligowe spotkania w nowym sezonie i jeden pojedynek w Lidze Mistrzów, by mocno zwątpić w słuszność zatrudnienia po raz drugi Zidane'a. Francuz przejął zespół w trakcie poprzedniego sezonu. Nowy rozpoczął od przeciętnej gry z Realem w lidze i zupełnie nieudanym spotkaniu w Champions League.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Kibice zrzucą się na odprawę dla Jerzego Brzęczka?! Nietypowy pomysł
W Paryżu Real przegrał z Paris Saint-Germain aż 0:3, prezentując bardzo słabą grę (relacja TUTAJ). Z kolei w La Liga drużyna z Madrytu wygrała na razie dwa spotkania i dwa zremisowała. Z 8 punktami zajmuje 3. miejsce. Punktowo nie jest zatem źle, ale największym problemem jest przeciętny styl prezentowany przez Królewskich i duża liczba kontuzji w zespole już na początku sezonu.
Czytaj także: druzgocąca porażka Realu w Paryżu. Czy magia Zinedine Zidane'a wciąż działa?
W 5. kolejce La Liga, w niedzielę 22 września, Real Madryt na wyjeździe zmierzy się z Sevillą, aktualnym liderem rozgrywek. Jeśli drużyna Zidane'a przegra, to będzie miała już 5 punktów straty do lidera, a przyszłość Francuza w Madrycie stanie pod jeszcze większym znakiem zapytania. Początek meczu o 21:00.