Piłkarze Bayernu Monachium zdeklasowali w Londynie Tottenham Hotspur (wynik 7:2) w meczu Ligi Mistrzów 2019/20. W pomeczowych komentarzach Niko Kovac komplementował swój zespół.
- Nikt nie mógł o tym nawet marzyć. Wiedzieliśmy, czego można się tu spodziewać. To był mecz rozegrany na dużej intensywności. Przeciwnik wywierał na nas presję. Na początku brakowało nam agresji, ale od ok. 30. minuty mój zespól zaczął spisywać się coraz lepiej - przyznał trener Bayernu, cytowany przez oficjalną stronę klubową.
Kovac docenił też bramkę na 2:1, którą tuż przed przerwą zdobył Robert Lewandowski. - Oczywiście, ten gol był bardzo ważny. Po przerwie graliśmy już tak, jak sobie to wyobrażam. To wielka chwila niemieckiego futbolu - dodał Kovac.
Szkoleniowiec Bawarczyków zapewnił kibiców, że drużyna nie zamierza spocząć na laurach. - Od jutra skupiamy się ponownie na Bundeslidze. W tym sezonie mamy duże wyzwania. Chcemy wiele osiągnąć - podsumował.
W kolejnym meczu Bayern zmierzy się w lidze z Hoffenheim. Pojedynek na Allianz Arenie zaplanowano w sobotę (5 października) o godz. 15:30.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Robert Lewandowski z golem i pudłem sezonu. Nerwowy mecz Bayernu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]