Liga Mistrzów. Prezes Juventusu proponuje zmiany. Kluby mogą mieć problem

WP SportoweFakty / Michał Kołodziejczyk / Na zdjęciu: wielki puchar za wygranie Ligi Mistrzów
WP SportoweFakty / Michał Kołodziejczyk / Na zdjęciu: wielki puchar za wygranie Ligi Mistrzów

Prezes Juventusu Turyn proponuje zmiany w systemie kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Chce, by maksymalnie trzy kluby z danych rozgrywek automatycznie uzyskały awans do LM, a czwarty walczył w eliminacjach.

Na takie rozwiązanie nie zgadzają się kluby z Premier League, Primera Division i Bundesligi, które podobnie jak przedstawiciele Serie A mogą liczyć na cztery miejsca w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Prezesa Juventusu Turyn w planach wprowadzania zmian w systemie kwalifikacji do Ligi Mistrzów wspiera natomiast szef European Leagues (organizacja reprezentująca główne ligi w Europie) Christer Olsson, który podobnie jak Andrea Agnelli chce maksymalnie trzech zagwarantowanych miejsc w fazie grupowej LM dla topowych klubów z Anglii, Hiszpanii, Niemiec i Włoch.

- Przyznanie czterech stałych miejsc czołowym klubom z krajów powinno zostać zakwestionowane, ponieważ to ogranicza szanse innych drużyn. Lepiej byłoby mieć trzy stałe miejsca dla krajów z najwyższych miejsc w rankingu, a czwarty musiałby walczyć w eliminacjach - powiedział Olsson.

ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020: Łotwa - Polska. Bereszyński o swojej pozycji. "Zawsze będę prawym obrońcą. Tam czuję się najlepiej"

- W większości przypadków kluby powinny być wystarczająco dobre, by sportowo zakwalifikować się do Ligi Mistrzów. Z drugiej strony to dałoby ich rywalom szansę na ich pokonanie. Myślę, że przedstawiciele topowych lig powinni się zgodzić na takie rozwiązanie, bo każdy byłby traktowany tak samo - zaznaczył.

Plany Olssona i Agnelliego mają zostać omówione w przyszłym tygodniu, na spotkaniu przedstawicieli europejskich lig. Dyskusja będzie dotyczyła też podziału pieniędzy dla klubów LM na podstawie wcześniejszych wyników.

- Współczynnik historyczny należy całkowicie wyrzucić do kosza. To trzeba zmienić i zwiększyć dotacje dla mniejszych klubów - podkreślił szef European Leagues.

- Największym wyzwaniem jest upewnienie się, że wszyscy zrozumieją, co leży w naszym interesie. Wszyscy musimy być zjednoczeni w interesie europejskiego futbolu - przyznał Angelli.

Zobacz też:
Bundesliga. Poważny uraz Davida Alaby. Piłkarz Bayernu Monachium ma pęknięte żebra
Liga Mistrzów. Stanowcza reakcja Juergena Kloppa. "W takiej sytuacji opuściłbym klub"

Komentarze (3)
avatar
iksis
8.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liga Mistrzów to oligarchia jak w Rosji. Garstka superbogatych i masa biedaków na nich pracująca. Kraje z miejsc w rankingu od 12 do 32 powinny zażądać gry w fazie grupowej LM pod groźbą wycofa Czytaj całość
avatar
ByczaKrólowa18X
8.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kiedyś Liga Mistrzów była Ligą Mistrzów. Grali Mistrzowie. Dzisiaj? 
avatar
Cheers
8.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest to słuszny kierunek. Problem w tym, że trzeba było tego pilnować już 15 lat temu. Dzisiaj najbogatsze kluby to inny finansowy świat. Zrobiły się tak wielkie dysproporcje pomiędzy najbogats Czytaj całość