Tłumy na treningu Pelikana / Kolejny piłkarz opuszcza Łowicz

Najpierw jednak sprawa odejść. W ostatnich dniach z klubem rozstało się dwóch wychowanków Korony Kielce. Maciej Pastuszka i Przemysław Cichoń w nadchodzącym sezonie w Łowiczu już nie zagrają. Kolejnym piłkarzem, który zdecydował się na opuszczenie Łowicza został Paweł Sędrowski. Zawodnik ten w Pelikanie był tylko przez pół roku i miał spore problemy z przebiciem się do pierwszego składu. Oprócz tego niepewna jest również przyszłość Cezarego Stefańczyka. Środkowy pomocnik biało-zielonych nie pojawił się na środowym treningu. W dodatku z dniem 30. czerwca skończyła mu się umowa z Pelikanem i nie wiadomo czy zdecyduje się na jej przedłużenie.

W środę zajęcia po raz pierwszy oficjalnie poprowadził trener Piotr Stach. Na treningu stawiło się aż 34 piłkarzy. Wielu z nich było testowanych. Nowy szkoleniowiec łowiczan przyglądał się piątce zawodników z drużyny juniorów: Radosławowi Domińczakowi, Przemysławowi Bończakowi, Kamilowi Mitrowskiemu, Wojciechowi Kucowi oraz Tomaszowi Gajdzie. Dobre wrażenie na trenerze starał się również zrobić Piotr Gawlik, który powraca z półrocznego wypożyczenia do MKS Kutno. Pojawiło się również kilku piłkarzy, którzy do tej pory występowali w zespole rezerw. Są to: doświadczony Tomasz Rembowski, środkowy pomocnik Jakub Kaźmierczak oraz młody Patryk Demidowicz.

Aż 11 piłkarzy przyjechało na testy spoza Łowicza. Wśród nich znaleźli się: Michał Iliński (bramkarz z Wisły Kraków), Piotr Wodziński (ŁKS Łódź ME), Dariusz Rolak (Nida Pińczów), Michał Janowski (Nida Pińczów), Krzysztof Brodecki (Sokół Aleksandrów Łódzki), Piotr Bajdziak (Włókniarz Konstantynów Łódzki), Kamil Karmelita (bramkarz, wychowanek Pelikana występujący ostatnio w niższych ligach), Mateusz Bukowiec (Raków Częstochowa), Paweł Krzysztoporski, Michał Gamla (obaj Energetyk ROW Rybnik) i Michał Błaszczyk (Wisła Płock).

Jak więc widać w treningu udział wzięło bardzo wielu piłkarzy. Po tym dniu w Łowiczu pozostali wszyscy zawodnicy, trener Stach nie zdecydował się jeszcze na odesłanie żadnego z nich do domu. Zapewne ulegnie to jednak zmianie do soboty. Wtedy to łowiczanie rozegrają w Gutowie Małym mecz sparingowy z Lechią Gdańsk i najprawdopodobniej nie ma co liczyć na to, aby szkoleniowiec zabrał ze sobą aż 34 graczy.