Eliminacje Euro 2020. Piotr Świerczewski zdziwiony krytyką Jerzego Brzęczka. "To nawet trochę śmieszne"

WP SportoweFakty / Filip Trubalski / Na zdjęciu: Piotr Świerczewski
WP SportoweFakty / Filip Trubalski / Na zdjęciu: Piotr Świerczewski

Selekcjoner Jerzy Brzęczek jest krytykowany za styl gry reprezentacji Polski. Negatywnych opinii na temat pracy trenera narodowej kadry nie rozumie Piotr Świerczewski. - To trochę dziwne - powiedział.

Choć reprezentacja Polski jest liderem grupy G eliminacji Euro 2020 i już w niedzielę może zapewnić sobie awans na mistrzostwa, to selekcjoner Jerzy Brzęczek nie ma dobrej opinii wśród kibiców i ekspertów. Trener jest krytykowany za styl gry Biało-Czerwonych, którzy nie zachwycają skutecznością tak, jak za kadencji Adama Nawałki. Prezes PZPN Zbigniew Boniek zapewnia, że Brzęczek może być pewny dalszej pracy z kadrą, ale jest jednym z nielicznych, który broni selekcjonera.

Krytyki Brzęczka nie rozumie też Piotr Świerczewski. - Przyznam szczerze, że troszeczkę się dziwię - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem. - Dla mnie wyznacznikiem powinno być miejsce w tabeli. Jeżeli jesteśmy liderem tabeli, to nie rozumiem, dlaczego wszyscy krytykują trenera Brzęczka - dodał były reprezentant Polski.

Świerczewski jest zdania, że reprezentacja Polski i selekcjoner oceniani powinni być za osiągane wyniki, a nie za prezentowany styl. - To nie zmienia faktu, że prowadzimy w grupie. Wiem, że wszyscy oczekują, że będziemy grali pięknie i finezyjnie, ale nas nie oceniają za to, jak się poruszamy na boisku i jak widowiskowo gramy, przegrywając mecze. Zespół ocenia się na podstawie wyników, punktów i miejsca w tabeli - ocenił Świerczewski.

ZOBACZ WIDEO: El. Euro 2020: Łotwa - Polska. Kadra skazana na Brzęczka? "Na Euro 2020 również może mieć sporo szczęścia"

Były piłkarz Olympique Marsylia uważa, że krytyka Brzęczka powinna być uzasadniona. Eksperci powinni szukać też rozwiązań, jak poprawić styl gry reprezentacji Polski. Jego zdaniem selekcjoner nie zasłużył na takie traktowanie przez kibiców. Jest zdziwiony, że na Brzęczka wylewana jest fala krytyki.

- Nagle wszyscy się wyżywają na Brzęczku, którego zespół jest na pierwszym miejscu w tabeli el. do Euro. To takie dziwne, a nawet trochę śmieszne. Wszyscy ci pseudokomentatorzy i pseudoeksperci, którzy nic nie osiągnęli, nigdy nie prowadzili żadnej drużyny, a teraz oceniają selekcjonera, którego drużyna jest liderem - zakończył Świerczewski.

Reprezentacja Polski 10 października w Rydze rozegra mecz z Łotwą. Trzy dni później zmierzy się z Macedonią Północną w Warszawie. Początek obu spotkań zaplanowano na godzinę 20:45.

Zobacz także:
Eliminacje Euro 2020. Łotwa - drużyna, w którą nikt nie wierzy
Eliminacje Euro 2020. Łotwa - Polska: w poszukiwaniu zgubionego zaufania

Komentarze (6)
avatar
Kevin Wendell Crumb
11.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bo to durny naród jest!Liga na 27 czy 28 czy ..uj wie na jak dalekim miejscu,poza Lewym i Szczęsnym wszyscy plączą się po klubach mało znaczących albo z ogona tabeli lub nawet z drugiej ligi a Czytaj całość
avatar
FIGUS
10.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a ten kolo Świerczewski czym się na...bał (jak już powszechnie nawet młodzież gada)? Czytaj całość
avatar
FIGUS
10.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a ten kolo Świerczewski czym się na...bał (jak już powszechnie nawet młodzież gada)? Czytaj całość
avatar
Cheers
10.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Typowym przykładem myślenia "wyniki się liczą a nie styl" jest mecz Polska-Japonia na mundialu. Mecz zapamiętany jako kabaret, po którym staliśmy się pośmiewiskiem piłkarskiego świata. Na takie Czytaj całość
avatar
janusz1954
10.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jakiej tabeli? kto tam gra? lecz się miernoto i nie broń miernoty! następny dyletant! myśli że kto raz leciał samolotem może pilotem zostać?