Bydgoscy kibice nie akceptują nowego prezesa

W czwartek nowym prezesem bydgoskiego klubu został Michał Gliński. Szefa nie akceptują jednak bydgoscy kibice, którzy wypominają mu wspieranie zamieszanego w korupcję Zawiszę SA.

W tym artykule dowiesz się o:

Czwartek był ważnym dniem dla futbolu nad Brdą. Poznaliśmy nazwisko nie tylko nowego prezesa, ale wcześniej prezydent Konstanty Dombrowicz wraz z działaczami Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza podpisał dokumenty powołujące do życia spółkę WKS Zawisza Bydgoszcz SA. Przedstawione zostały również władze nowego podmiotu. Prezesem został znany bydgoski dziennikarz Michał Gliński. - Teraz od panów zależy przyszłość bydgoskiego futbolu. Przekazuje wam większą piłkę, co mam nadzieję, będzie dobrą wróżbą - przekonywał prezydent. - Podpisanie dokumentów ma precyzować nasze wzajemne relacje - dodał Dombrowicz.

Cała uroczystość miała miejsce na obiektach Zawiszy. Na spotkaniu był obecny również wiceprezydent Maciej Grześkowiak, który razem z nowym prezesem wykonał kilka serii rzutów karnych. - To naprawdę wielkie wyróżnienie. Za cel postanowiłem sobie wprowadzić Zawiszę na krajowe salony. Będę gryzł trawę, aby spełnić te zapowiedzi - zadeklarował Gliński. Warto w tym miejscu dodać, że doradcą zarządu do spraw sportowych będzie były piłkarz Zawiszy, Dariusz Pasieka. Z kolei szefem rady nadzorczej został znany prawnik Jacek Masiota. - Na razie wszystko wygląda bardzo pozytywnie. Obie strony dobrze ze sobą współpracują, a ja będę starał się im w tym pomagać - tłumaczył Masiota.

W skład zarządu z ramienia SP Zawisza wszedł Jacek Jankowski. Przedstawiciele Stowarzyszenia przy okazji podziękowali za dotychczasową pracę ustępującemu prezesowi Bogdanowi Pultynowi. - Podpisanie dokumentów, to w zasadzie jego zasługa. Bez jego pracochłonnych działań nie byłoby to możliwe - dodali.

Tymczasem dość nieoczekiwanie przeciwko nowym władzom wystąpili kibice Zawiszy. Bydgoscy fani zarzucają obecnemu prezesowi współpracę z nieistniejącym już Zawiszą Bydgoszcz SA, który trzy lata temu był podejrzany o korupcję w polskim futbolu. Sympatycy klubu wydali w tej sprawie nawet specjalne oświadczenie. - Po 14 miesiącach od momentu powstania projektu spółki akcyjnej mamy prezesa z łapanki, który nie ma żadnego doświadczenia w zarządzaniu instytucją z takim budżetem, który w swej pracy zawodowej wspierał włocławski przeszczep, który obrażał kibiców Zawiszy, wygłaszając nieprawdziwe i krzywdzące opinie, który nie wie na jakim stadionie gra Zawisza. Czy o nominacji zaważyły znajomości z TVB, czy może ratusz nie potrafił nikogo na to miejsce znaleźć, pomijając jedyną sensowną kandydaturę Bogdana Pultyna. Przewodniczącym Rady Nadzorczej zostaje poznański spadochroniarz, którego największymi sukcesami są fuzje Amici z Lechem i Gawina ze Ślęzą. Prezesem SA zostawał dotychczasowy prezes, jako osoba najbardziej kompetentna, doświadczona i obyta z zasadami działania klubu sportowego. Tym razem miasto wybrało inaczej.

Źródło artykułu: