PKO Ekstraklasa: Jagiellonia Białystok - Cracovia. Kuriozum! Mecz przerwany przez... węgiel na murawie

PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Sylwester Lusiusz i Juan Camara
PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Sylwester Lusiusz i Juan Camara

Mecz Jagiellonii Białystok z Cracovią (3:2) został przerwany na kilkadziesiąt sekund tuż po starcie drugiej połowy, bo sędzia techniczny zauważył, że na murawie leżą odłamki... węgla. Był to efekt konkursu zorganizowanego w przerwie.

Była 47. minuta meczu Jagiellonii Białystok z Cracovią, akcja toczyła się pod polem karnym gości. Sędzia techniczny odpowiadający za drugą połowę boiska doszedł do linii środkowej, po czym na coś nastąpił. Spojrzał na buty, podniósł odłamki. Okazało się, że w tym miejscu murawy jest... węgiel!

Arbiter boczny natychmiast przekazał informację dla głównego Jarosława Przybyła, a ten - z uwagi na zdrowie piłkarzy - przerwał mecz i nakazał uprzątnięcie terenu. Błyskawicznie przystąpili do tego pracownicy służb porządkowych, a także oba sztaby szkoleniowe, jak i sami piłkarze. Dzięki temu po kilkudziesięciu sekundach było już czysto i wznowiono pojedynek.

Wiele osób zaciekawiło skąd węgiel wziął się na boisku? Kto był na stadionie znał jednak odpowiedź na to pytanie. W przerwie organizatorzy spotkania przeprowadzali bowiem konkurs, w ramach którego trzeba było przebiec określony odcinek przy linii bocznej z workiem na plecach oraz piłką przy nodze. Jeden z uczestników nie utrzymał jednak równowagi i runął na ziemię, a folia się rozerwała, co spowodowało ów bałagan.

- Jeszcze czegoś takiego nie przeżyłem w trakcie kariery. Może na Śląsku ta sytuacja zaskoczyłaby trochę mniej, na Podlasiu jednak na pewno bym się tego nie spodziewał - śmiał się jeden z piłkarzy, gdy zapytaliśmy go po meczu o całą sytuację.

Czytaj także: Michał Probierz zaskoczony małą frekwencją w Białymstoku

Co ciekawe, sam mecz był przerwany także w pierwszej połowie. Powodem były serpentyny, które kibice gospodarzy wyrzucili ze swojego sektora zaraz po pierwszym gwizdku sędziego. Wtedy również obyło się jednak bez dłuższego przestoju w grze.

Przypomnijmy, że spotkanie w Białymstoku zakończyło się wygraną gospodarzy 3:2. Dzięki temu udało im się zachować dystans do ligowej czołówki.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Augsburg - Bayern: Gol Lewandowskiego to za mało. Szalona końcówka! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (3)
siber
20.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Cimoszko i wszystko jasne . Pierdoły pismaka ! 
avatar
Pocahontas
20.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zazdrosne pseudo-pisarzyki z warszawki :)))) Buuuuuuachachacha :)))) możecie oglądać jedynie plecy Jagi !!!! 
avatar
grzesb
20.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No tak. Piłkarzykom krzywda by się stała bo ułamek węgla na boisku? W kopalni górnik przerzuca tego miliony ton