Pechowa, ale skuteczna interwencja niemieckiego bramkarza miała miejsce w pierwszej połowie wtorkowego spotkania MMTS Kwidzyn kontra PGE VIVE Kielce. Przy stanie 6:2 dla gości, Andreas Wolff odważnie wyszedł do rzutu rywala. Obronił piłkę, ale tak pechowo, że przyjął ją na twarz.
Niemiec bardzo szybko otrząsnął się i po chwili był już gotowy do gry. Całą sytuację można zobaczyć w poniższym wideo, które opublikowano na Twitterze TVP Sport.
To się nazywa poświęcenie Zabolało nas od samego patrzenia. #tvpsport #Superliga @kielcehandball pic.twitter.com/lgd7cp7HIR
— TVP Sport (@sport_tvppl) 29 października 2019
PGE Vive Kielce, mimo że nie zagrało w najmocniejszym zestawieniu, rozgromiło na wyjeździe MMTS Kwidzyn, wygrywając aż 40:22 (relacja z meczu TUTAJ).
Czytaj także: marazm po Argentynie, czyli stan posiadania kadry szczypiornistów
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Iga Baumgart-Witan o końcu kariery: Nie mówię sobie "stop"