Fortuna I liga: akcja i reakcja. Chrobry Głogów zremisował z Podbeskidziem Bielsko-Biała

Podbeskidzie Bielsko-Biała jest wiceliderem Fortuna I ligi po remisie 1:1 z Chrobrym Głogów. Górale zmarnowali niezłą szansę na wygranie tego meczu.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała East News / Krzysztof Dzierzawa / Na zdjęciu: piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała
Mecz w Głogowie był ostatnim przed półmetkiem sezonu. Odrodzony Chrobry, który był najlepszym pierwszoligowcem października, chciał jeszcze umocnić się na miejscu ponad strefą spadkową. Z kolei zadaniem dla Podbeskidzia było zadomowienie się na lokacie premiowanej awansem, którą przejęli tydzień temu. Podział punktów nie zmienił zasadniczo sytuacji obu drużyn.

Podbeskidzie miało wyraźną przewagę w posiadaniu piłki w pierwszej połowie, jednak bezskutecznie przebijało się przez ciasno ustawionych w obronie głogowian. Najlepsza szansa na zdobycie prowadzenia była po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, kiedy to Chrobrego uratowała interwencja Michała Szromnika. Gospodarze, głęboko schowani, odpowiedzieli niebezpiecznym wstrzeleniem Szymona Drewniaka z rzutu wolnego.

Czytaj także: Miedź Legnica popisała się pościgiem. Stal Mielec zepsuła debiut Zbigniewowi Smółce

Druga połowa była podobna, z tą różnicą, że na jej początku padły gole. Podbeskidzie objęło prowadzenie 1:0 dzięki strzałowi Łukasza Sierpiny z rzutu karnego. Sędzia gwizdnął jedenastkę po faulu Łukasza Góry na Marko Roginiciu. W tym momencie Górale mieli wszystkie dobre karty po swojej stronie. Nie potrafili tego wykorzystać, a koncertowo zmarnowali kapitał. Była akcja, była też reakcja i po zaledwie dwóch minutach Michał Ilków-Gołąb wyrównał na 1:1 płaskim uderzeniem po podaniu Mikołaja Lebedyńskiego.

ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. "Byłoby miło, gdyby prezes Midak przeprosił za swój wpis"

Podbeskidzie nadal było aktywniejsze, ale drugi raz objąć prowadzenia nie potrafiło. Chrobry mógł wrócić do swojej defensywnej taktyki i do końca spotkania nie przydarzył się już gospodarzom ani moment rozprężenia.

Czytaj także: Remis w widowisku na szczycie tabeli. Resovia dogoniła GKS Katowice w doliczonym czasie

Chrobry Głogów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (0:0)
0:1 - Łukasz Sierpina (k.) 50'
1:1 - Michał Ilków-Gołąb 52'

Składy:

Chrobry: Michał Szromnik - Michał Ilków-Gołąb, Michal Michalec, Łukasz Góra, Przemysław Stolc - Marcell Ziemann, Szymon Drewniak, Michał Pawlik (55' Robert Mandrysz), Damian Piotrowski (81' Damian Kowalczyk), Adrian Benedyczak (16' Krzysztof Kubica), Mikołaj Lebedyński

Podbeskidzie: Martin Polacek – Bartosz Jaroch, Dmytro Baszłaj, Kornel Osyra, Filip Modelski - Konrad Sieracki, Rafał Figiel - Karol Danielak, Adrian Rakowski (63' Desley Ubbink), Łukasz Sierpina - Marko Roginić

Żółte kartki: Góra, Stolc, Kubica (Chrobry) oraz Modelski, Baszłaj (Podbeskidzie)

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)


Czy Podbeskidzie Bielsko-Biała będzie zimować na miejscu premiowanym awansem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×