Wszystko miało się wyjaśnić w ostatniej kolejce (w Kazachstanie gra się systemem wiosna-jesień - przyp. red.). FK Atyrau musiał wygrać na wyjeździe, aby mieć szansę wyprzedzić FK Taraz i awansować na miejsce, dające grę w barażu o utrzymanie. Kajrat Ałmaty również jednak liczył na 3 punkty, ponieważ walczył o wicemistrzostwo. I to ostatecznie on miał powody do radości - po emocjonującej końcówce skończyło się 2:1 (1:0).
Piotr Grzelczak. Strzelał Barcelonie, dziś zachwyca w Kazachstanie (reportaż) >>
W zespole przegranych 90 minut zaliczył Piotr Grzelczak, który tym razem nie strzelił gola. Łącznie zdobył jednak 4 bramki w lidze i jedną w finale krajowego pucharu, dzięki czemu indywidualnie może zaliczyć sezon do udanych (trafił tu pod koniec sierpnia - przyp. red.) i po spadku wątpliwe, aby pozostał w klubie.
U zwycięzców całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział Konrad Wrzesiński. Przez cały rok zagrał jednak 25 razy i strzelił 3 gole oraz miał 9 asyst. Ponadto 4-krotnie wybiegał na boisko w eliminacjach Ligi Europy.
Mistrzem Kazachstanu została FK Astana, która z dorobkiem 69 punktów po 33 meczach o jedno "oczko" wyprzedziła Kajrat. Najniższe miejsce na podium zajęły Ordabasy Szymkent.
ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel i jego "Brudna robota". "Powiedziałem im, że tego nie zrobię"