La Liga. Pewne zwycięstwo Atletico Madryt, Sevilla FC lepsza w derbach

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / RAUL CARO / Na zdjęciu: Ever Banega (z lewej) i Loren Moron (z prawej)
PAP/EPA / RAUL CARO / Na zdjęciu: Ever Banega (z lewej) i Loren Moron (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Atletico Madryt pokonało 3:1 (1:1) Espanyol Barcelona, a Sevilla FC ograła 2:1 (1:1) Real Betis w najciekawszych niedzielnych meczach 13. kolejki hiszpańskiej Primera Division.

Real Madryt rozbił 4:0 (3:0) Eibar, a FC Barcelona pewnie ograła 4:1 (2:1) Celtę Vigo w sobotnich hitach 13. kolejki Primera Division. To jednak nie oznacza, że w niedzielę brakowało emocji. Wbrew przeciwnie - fani hiszpańskiego futbolu również nie mogli narzekać na to, co dane było im zobaczyć.

Największe zainteresowanie towarzyszyło derbom Sewilli, w których Betis podejmował FC. Jak zwykle ciśnienie na trybunach kilkukrotnie sięgało zenitu, ale ostatecznie to większość z ponad 50 tys. kibiców musiała pogodzić się z porażką. Gospodarzy stać było bowiem tylko na gola Lorena Morona tuż przed końcem pierwszej połowy, natomiast goście trafiali w obu odsłonach: Lucas Ocampos  po zbyt krótko wybitej piłce przez obrońców oraz Luuk de Jong w sytuacji sam na sam z bramkarzem po świetnym podaniu Evera Banegi.

Czerwono-biała część Sewilli jest szczęśliwa, podobnie jest w Madrycie. A to z powodu wygranej Atletico nad Espanyolem Barcelona, który wspierany jest przez część kibiców Realu. Przez kilka chwil wydawało się jednak, że będzie inaczej, bo to Katalończycy otworzyli wynik po kontrataku w 38. minucie i celnym uderzeniu Sergiego Dardera ze skraju "szesnastki". Później jednak strzałem głową odpowiedział Angel Correa, zaś po zmianie stron swoje okazje wykorzystali Alvaro Morata oraz Koke.

ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Mój syn chciał dostać się do płonącego helikoptera. Tego się nie robi

Jeśli chodzi o pozostałe mecze, to na pewno nie nudziło się tym, którzy oglądali starcie Realu Mallorca z Villarealem (3:1). Piłkarze obu drużyn pokazali, że mają nerwy ze stali - pierwsze 3 gole padły po rzutach karnych, a egzekwowali je kolejno: Lago Junior, Dani Rodriguez (gospodarze) oraz Santi Cazorla (goście). Jedynym potrafiącym zdobyć bramkę w inny sposób okazał się natomiast Takefusa Kubo, który w 53. minucie popisał się ładnym uderzeniem zza pola karnego.

Czytaj także: Santi Cazorla - nieprawdopodobny powrót 

Ciekawy przebieg miało też spotkanie Athleticu Bilbao z Levante. Przyjezdni prowadzili do przerwy po trafieniu Sergio Postigo w doliczonym czasie pierwszej połowy, ale nie zdobyli nawet punktu. Tuż przed upływem godziny gry wyrównał bowiem Iker Muniain, a na 2 minuty przed końcem pięknego gola wolejem strzelił Ander Capa.

I tylko w Getafe kibice nie zobaczyli bramek. Zespół z przedmieść hiszpańskiej stolicy jedynie zremisował z Osasuną Pampeluna, gdyż kapitalnie między słupkami spisywał się Ruben Ivan Martinez.

Komplet wyników niedzielnych meczów 13. kolejki Primera Division:

Real Mallorca - Villarreal CF 3:1 (2:0) 1:0 - Lago Junior (k.) 13' 2:0 - Dani Rodriguez (k.) 23' 2:1 - Santi Cazorla (k.) 49' 3:1 - Takefusa Kubo 53'

Athletic Bilbao - Levante UD 2:1 (0:1) 0:1 - Sergio Postigo 45+1' 1:1 - Iker Muniain 57' 2:1 - Ander Capa 88'

Atletico Madryt - Espanyol Barcelona 3:1 (1:1) 0:1 - Sergi Darder 38' 1:1 - Angel Correa 45+1' 2:1 - Alvaro Morata 58' 3:1 - Koke 90+1'

Getafe CF - Osasuna Pampeluna 0:0

Real Betis - Sevilla FC 1:2 (1:1) 0:1 - Lucas Ocampos 13' 1:1 - Loren Moron 45' 1:2 - Luuk de Jong 55'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
26
9
3
70:25
87
2
38
25
7
6
86:38
82
3
38
18
16
4
51:27
70
4
38
19
13
6
54:34
70
5
38
18
6
14
63:49
60
6
38
16
8
14
56:48
56
7
38
16
8
14
52:45
56
8
38
14
12
12
43:37
54
9
38
14
11
13
46:53
53
10
38
13
13
12
46:54
52
11
38
13
12
13
41:38
51
12
38
14
7
17
47:53
49
13
38
9
15
14
32:43
42
14
38
11
9
18
39:56
42
15
38
10
11
17
48:60
41
16
38
10
9
19
34:59
39
17
38
7
16
15
37:49
37
18
38
8
12
18
30:51
36
19
38
9
6
23
40:65
33
20
38
5
10
23
27:58
25
Źródło artykułu: