Eliminacje Euro 2020. Ciekawa decyzja pomogła Lewandowskiemu? "Nie ma w tym magii"

Wyszło na jaw, że latem tego roku Robert Lewandowski postanowił na jakiś czas wykluczyć ze swojej diety mięso. Czy ta decyzja mogła mieć jakikolwiek wpływ na jego formę? - Nie ma w tym magii - przekonuje dietetyk sportowy Igor Dzierżanowski.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Robert Lewandowski Getty Images / Sebastian Widmann/Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Aż 26 goli strzelił w rundzie jesiennej Robert Lewandowski dla Bayernu Monachium. Polski napastnik jest w życiowej formie i nic dziwnego, że znalazł się w gronie najpoważniejszych kandydatów do zajęcia miejsca na podium w plebiscycie Złotej Piłki magazynu "France Football" na najlepszego piłkarza świata tego roku.

Jak to możliwe, że Lewandowski osiągnął swój szczyt w wieku 31 lat? Być może wpływ na jego znakomitą dyspozycję miały zmiany, o których pisze dziennik "Fakt".

Podczas zgrupowania reprezentacji Polski jej kapitan wyznał, że przed sezonem wprowadził pewne nowinki w treningi i w odżywianiu.

ZOBACZ WIDEO: Tajemnica wielkiej formy Roberta Lewandowskiego. "Mam najlepsze wyniki fizyczne w życiu"

Timo Werner lepszy od Lewandowskiego? Tak piszą Niemcy. Czytaj więcej--->>>

- Zmieniłem kilka rzeczy, przede wszystkim w przygotowaniach do sezonu. Chodzi o rodzaj ćwiczeń oraz intensywność, z jaką je wykonywałem. W trakcie sezonu też inaczej trenuję niż wcześniej, w inny sposób się regeneruję. Przygotowanie fizyczne ma ogromne znaczenie w meczu, bo wtedy łatwiej o drybling, skuteczny strzał - powiedział.

To nie koniec, bo według gazety Polak miał przed rozpoczęciem sezonu zrezygnować na jakiś czas z jedzenia mięsa. Czy krótki odpoczynek od mięsnych produktów mógł mieć jakikolwiek wpływ na wybitną dyspozycję piłkarza w rundzie jesiennej?

- Nie doszukiwałbym się w tym wielkiej magii - przekonuje dietetyk sportowy Igor Dzierżanowski, specjalista w zakresie treningu personalnego i żywienia.

- Zmiany sposobu żywienia i ich wpływ na organizm to sprawa bardzo indywidualna, jednak jeżeli mówimy o krótkim odstępie czasu, to moim zdaniem nie miało to wpływu na zdolności wysiłkowe czy zdrowie. Z mięsa można rezygnować z różnych przyczyn, także ideologicznych lub proekologicznych, nie wiem jaki dokładnie cel miał Robert Lewandowski - dodaje.

Nasz ekspert uważa, że znając profesjonalizm polskiego napastnika w kwestii jedzenia, spożywanie przez niego mięsa na pewno też nie szkodzi jego formie i temu, co prezentuje na boisku.

- Domyślam się że Robert przywiązuje dużą wagę do zdrowego odżywiania. Zapewne jak spożywa mięso, to jest ono dobrej jakości i nie są to wysoko przetworzone produkty mięsne. A dobre jakościowo mięso w rozsądnych ilościach, będące częścią zróżnicowanej diety nie przyniesie żadnego negatywnego efektu - mówi Dzierżanowski.

W ostatnich miesiącach pojawia się coraz więcej sportowców, którzy z własnej woli decydują się wykluczyć mięso ze swojego menu. Zaledwie kilkanaście dni temu, na początku listopada, przyznał się do tego inny reprezentant Polski, Grzegorz Krychowiak (więcej TUTAJ).

- Pracuję nie tylko ze sportowcami i przyznaję, że rezygnacja lub ograniczenie mięsa w codziennym żywieniu staje się coraz bardziej popularne. W wielu przypadkach nie jest to jednak spowodowane aspektami zdrowotnymi, czasem jest to ciekawość - czy samopoczucie może się dzięki temu poprawić, a czasem wynika to z troski o ekologię. W tym drugim przypadku za ograniczeniem spożycia mięsa przemawia nie zawsze odpowiedni chów zwierząt oraz duża ilość energii i wody, które trzeba zużyć, aby mięso przybrało finalną sklepową formę - wyjaśnia dietetyk sportowy.

Dodajmy, że wielką aktywistką i propagatorką sportowego stylu życia i zdrowego odżywiania jest żona kapitana reprezentacji Polski. Anna Lewandowska jest fanką diety bezglutenowej, którą stosuje także jej mąż. Była karateczka ma także własny punkt ze zdrową żywnością w Warszawie "Foods by Ann Healthy Store".

OGLĄDAJ MECZE REPREZENTACJI W PILOCIE WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×