Eliminacje Euro 2020. Izrael - Polska. Zahavi: Sytuacja jest nieprzyjemna

Piłkarze reprezentacji Izraela rozumieją obawy Polaków przed meczem eliminacji ME 2020 w Jerozolimie. - Nie wiem, co bym zrobił będąc na ich miejscu - mówi Eran Zahavi.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Eran Zahavi Getty Images / Rafał Rusek/PressFocus/MB Media / Na zdjęciu: Eran Zahavi
W najbliższą sobotę (16 listopada) Polska zmierzy się z Izraelem w meczu 9. kolejki w grupie G eliminacji Euro 2020. Od kilku dni Izrael jest ostrzeliwany pociskami ze Strefy Gazy, ale organizatorzy zapewniają, że nie ma żadnych przeszkód, by spotkanie odbyło się w Jerozolimie.

Pomimo napiętej sytuacji w Tel Awiwie PZPN - w porozumieniu z UEFA - zdecydował się rozegrać pojedynek el. ME 2020 w stolicy Izraela. Obawy strony polskiej o bezpieczeństwo podczas meczu doskonale rozumie Eran Zahavi.

- Sytuacja jest nieprzyjemna. Oczywiście rozumiem Polaków, ponieważ oni nie wiedzą, że nie dzieje się tak we wszystkich częściach naszego kraju. Nie wiem jednak, co bym zrobił na ich miejscu. Nie wiem, jak oni to czują. Rozumiem troskę i obawy polskiego zespołu - podkreślił lider klasyfikacji najlepszych strzelców el. Euro 2020, cytowany przez portal one.co.il.

ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Robert Lewandowski do Manchesteru United!

Kolega Zahaviego z izraelskiej kadry, Dan Glazer, ma bardzo dobre zdanie o reprezentacji Jerzego Brzęczka.

ZOBACZ: Eliminacje EURO 2020. Izrael - Polska. Jest decyzja ws. rozegrania meczu >>

-  Nasze przygotowania do sobotniego meczu nie ucierpiały, ale uszanujemy każdą decyzję UEFA. W każdym meczu staramy się być dumni z reprezentowania barw narodowych, ale w dzisiejszych czasach ludzie są bardziej zjednoczeni i mamy nadzieję, że wszyscy będą szczęśliwi - stwierdził pomocnik klubu Maccabi Tel Awiw.

ZOBACZ: Eliminacje EURO 2020. Izrael - Polska. Kolejny atak rakietowy w Strefie Gazy >>

- Bardzo szanujemy Polskę. Mają niesamowity skład z zawodnikami w najlepszych drużynach na świecie. W sobotę będziemy chcieli stworzyć świetne widowisko dla publiczności i mam nadzieję, że osiągniemy cel - podsumował 23-letni Glazer.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×