Uli Hoeness na początku był związany z Bayernem Monachium jako zawodnik. W barwach Bawarczyków rozegrał 239 spotkań, w których strzelił 86 bramek. Karierę musiał zakończyć przedwcześnie z powodu kontuzji, jakiej nabawił się w sezonie 1978/1979 podczas wypożyczenia do 1.FC Nuernberg.
W maju 1979 roku, w wieku zaledwie 27 lat, stanął na czele Bayernu Monachium. Funkcję pełnił przez czterdzieści lat, po czym ustąpił ze swojego stanowiska. Całkowicie nie żegna się jednak z drużyną, bowiem do listopada 2023 ma być członkiem rady nadzorczej.
- Nadal jestem zrelaksowany, ale kiedy wejdę do prawdopodobnie pełnej Olympiahalle, z pewnością będzie to pełne emocji - powiedział Hoeness, cytowany przez yahoo.com, przed swoim ostatnim wystąpieniem podczas dorocznego walnego zgromadzenia klubu. Spodziewano się, że w zebraniu weźmie udział nawet 9000 osób.
ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020. Izrael - Polska. Klich niezadowolony ze swojej postawy w kadrze. "Mogę dawać zdecydowanie więcej"
Tym samym w Bayernie dobiegła końca trwająca cztery dekady era rządów Uliego Hoenessa. Jego miejsce ma zająć były dyrektor Adidasa, Herbert Rainer. Kolejnym prezydentem Bawarczyków ma zostać legenda klubu Oliver Kahn.
Kiedy Uli Hoeness stawał na czele Bayernu Monachium, w klubie było zaledwie dwunastu pracowników, a budżet drużyny wynosił kilka milionów dolarów. Pomógł przekształcić zespół w jeden z największych klubów na świecie z rezerwami finansowymi, które obecnie są rzadko spotykane.
- Nie sądzę, żeby można było wyobrazić sobie, jak wyglądałaby niemiecka piłka bez niego - powiedział były trener Bayernu Ottmar Hitzfeld. Warto podkreślić, że za rządów Hoenessa Bawarczycy sięgnęli po 21 tytułów mistrzowskich, 12-krotnie zdobyli Puchar Niemiec i dwa razy zwyciężyli w Lidze Mistrzów (w 2013 roku zgarnęli potrójną koronę).
Czytaj także:
- Niesamowity Robert Lewandowski. Tak ustanowił nowy rekord ligi (wideo)
- Lewandowski bez wsparcia w Bayernie? Może zabraknąć gotówki