81 meczów, 27 bramek - tak wygląda bilans Karima Benzemy w reprezentacji Francji, w której zadebiutował w marcu 2007 roku. Od 2015 roku liczby stoją w miejscu, bo piłkarz Realu Madryt nie otrzymuje powołań do gry w drużynie narodowej. Nie zagrał ani na Euro 2016, ani mistrzostwach świata w 2018 roku.
- Karim Benzema jest bardzo dobrym piłkarzem, nigdy nie zwątpiłem w jego zalety. W Realu pokazuje, że jest jednym z najlepszych zawodników. Ale jego przygoda z reprezentacją Francji dobiegła końca - stwierdził Noel Le Graet, prezes francuskiej federacji.
Po tych słowach Benzema nie wytrzymał i za pośrednictwem mediów społecznościowych opublikował oświadczenie do Le Graeta. Zagroził w nim, że zmieni swoją przynależność reprezentacyjną.
"Myślałem, że nie ingerujesz w decyzje trenera. Chcę, żebyś wiedział, że mogę skończyć reprezentacyjną karierę. Jeśli uważasz, że jestem skończony, pozwól mi zagrać dla jednego z innych krajów, który będzie mnie chciał. Pozwólcie mi grać dla kogoś innego" - napisał Benzema.
Choć Benzema jest pochodzenia algierskiego, trudno byłoby mu zmienić narodowe barwy. Nie pozwalają na to przepisy FIFA.
Wyjaśnijmy, że Benzema nie dostaje powołań od momentu, gdy został oskarżony o szantażowanie kolegi z kadry - Mathieu Valbueny (chodziło o seks-taśmę). Piłkarz Realu tłumaczył, że nic nie przeskrobał, a Valbuena kłamie w żywe oczy. Sprawa została zawieszona przez prokuraturę.
Zobacz też:
Eliminacje Euro 2020. Izrael - Polska. Skandal w końcówce, ochroniarz powalił Kędziorę
Reprezentacja Polski: z kim sztama, a gdzie szorstka przyjaźń. Relacje w polskiej szatni
ZOBACZ WIDEO: Trener snu jak u Cristiano Ronaldo. Robert Lewandowski dba o każdy detal swojej formy